W piątkowe południe ceny zdążyły wrócić do wcześniejszych poziomów. Kontrakty na brenta na londyńskiej giełdzie paliw ICE Futures Europe rosną i są wyceniane po około 73 dolary za baryłkę. Notowane na NYMEX kontrakty na baryłkę ropy WTI również zyskują i kosztują około 69,5–70 dolarów za baryłkę. W czwartek świat obiegła zapowiedź chińskiej Narodowej Administracji Żywności i Rezerw Strategicznych dotycząca planowanego uwolnienia rezerw ropy naftowej Państwa Środka na rynek w ramach publicznej aukcji. Przyczyną tej decyzji ma być chęć zmniejszenia presji wywołanej przez wysokie ceny magazynowania surowca, którymi obciążone są tamtejsze firmy rafineryjne. To pierwsza tego typu interwencja w historii tego największego światowego importera ropy. Notowania zareagowały na te doniesienia spadkami, a bezprecedensowość tych planów sprawia, że w kolejnych tygodniach sytuacja na rynku będzie jeszcze bardziej niepewna. Również w czwartek dane dot. zapasów ropy w USA opublikował Departament Energii. W swoim cotygodniowym raporcie poinformował, że zapasy spadły w ubiegłym tygodniu o ponad 1,5 mln baryłek do 424 mln baryłek. Dynamika spadku była jednak znacznie niższa od oczekiwań rynku na poziomie 4,6 mln baryłek. Jednocześnie zapasy benzyny spadły w tym czasie aż o 7,2 mln baryłek (3,8 proc.) do poziomu 220 mln baryłek. ¶