Polski dostawca maszyn górniczych sprzedał swój biznes w Rosji

Zakończyliśmy proces dezinwestycji w Rosji i sprzedaliśmy tamtejsze aktywa górnicze firmy – powiedział Mirosław Bendzera prezes Famuru (część Grenevii). Rosja, do momentu wybuchu wojny na Ukrainie stanowiła 20 proc. przychodów firmy dostarczającej maszyny górnicze.

Publikacja: 23.04.2024 12:57

Polski dostawca maszyn górniczych sprzedał swój biznes w Rosji

Foto: materiały prasowe

Zakończyliśmy proces dezinwestycji w Rosji i sprzedaliśmy tamtejsze aktywa górnicze firmy – powiedział Mirosław Bendzera prezes Famuru (część Grenevii). Rosja, do momentu wybuchu wojny na Ukrainie stanowiła 20 proc. przychodów firmy dostarczającej maszyny górnicze.

Grenevia (w skład, której wchodzi Famur i kontrybuuje największe przychody) odnotowała 212 mln zł skonsolidowanego zysku netto w 2023 r. wobec 158 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 216 mln zł wobec 257 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk EBITDA wyniósł 414 mln zł wobec 406 mln zł zysku w tym ujęciu rok wcześniej. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1,64 mld zł w 2023 r. wobec 1,3 mld zł rok wcześniej. Wyniki spółki jednak nie spotkały się z entuzjazmem inwestorów. Walory firmy spadają o ponad 6 proc.

Wyniki podstawowej działalności

Famur (dostarcza rozwiązania dla przemysłu wydobywczego i energetyki wiatrowej) odnotował 1,11 mld zł przychodów zewnętrznych za rok 2023. Portfel zamówień oszacowano na 730 mln zł na koniec roku 2023 (dostawy maszyn i urządzeń oraz dzierżawy zgodnie z terminami obowiązywania umów). EBITDA wyniosła zaś 498 mln zł EBITDA za rok 2023. – Widać zmianę struktury przychodów. Zmierza to w stronę głównie serwisu, napraw i dzierżawy. To ponad 740 mln zł przychodu. Spadają zaś przychody ze sprzedaży nowych maszyn i ten udział w strukturze przychodów wynosi ponad 370 mln zł – powiedział Bendzera. Obecnie w dzierżawie jest 160 kombajnów górniczych. – Ten rynek jest stabilny, mamy ważne kontrakty, ale jesteśmy świadomi, że ten rynek będzie się kurczył – powiedział prezes.

Wycofanie się z Rosji

Jednym z głównych tematów konferencji był proces wyjścia z Rosji. Ten proces rozpoczął się na przełomie 2022 i 2023 roku. – Formalnie zakończyliśmy ten proces w styczniu 2024 r. To był proces trudny, wymagający i trwał ponad rok – powiedział Mirosław Bendzera.

Proces ten był podzielony na dwa etapy. – W październiku zakończyliśmy pierwszy etap wartości 15 mln zł, a dotyczący ccesji i wierzytelności. Drugi etap to finalna sprzedaż aktywów firmy działającej w Rosji OOO Famur za kwotę. Część środków już uzyskaliśmy, a kolejne będziemy uzyskać w ratach, wypłacane co kwartał – mówi prezes przypominając, że w 2022 r. wartość odpisu firmy działalności w Rosji wyniósł 58 mln zł.

Tłumaczy on, że aby przeprowadzić jakąkolwiek sprzedaży w Rosji, trzeba najpierw uzyskać zgodę od władz Federacji Rosji na sprzedaż takich aktywów firm z krajów nieprzyjaznych Rosji, a Polska jest na szczycie tej listy. Po uzyskaniu tej zgody należy przeprowadzić wycenę przez autoryzowanego przez Rosję audytora. Następnie – jak tłumaczy prezes – sprzedaż może być realizowana w kwocie nie przekraczającej 50 proc. dokonanej wyceny. Dalej trzeba jeszcze uiścić podatek sięgający 10 proc. z tytułu przekazanych środków poza Rosję. – Proces wyjścia z Rosji dokonał się i nas już tam nie ma – podkreślił Bendzera.

Rynek krajowy czeka na transformację górnictwa

Jak tłumaczył prezes, do momentu wybuchu wojny na Ukaranie, sprzedaż do Rosji stanowiła 20 proc. sprzedaży. Udało się wówczas, w 2022 r. zaspać tę lukę kontraktami do USA, Chin i Indonezji. – W 2023 r. to rynek krajowy stanowił nasze główne źródło przychodu, a udział rynku zagranicznego spadł o 32 p.p. – powiedział prezes Famuru.

W kontekście przyszłości tego sektora działalności firmy, Bendzera wskazał, że niewiadomą jest proces transformacji kopalń węgla i tempo ich zamykania. – Nadal nie wiemy jak będzie realizowany proces transformacji sektora energetycznego, górniczego. Nie wiemy jak będą wydzielane aktywa węglowe. To ma wpływ na proces inwestycji spółek górniczych. To ma wpływ na procesy inwestycyjne spółek górniczych. Obecnie to inwestycje o charakterze odtworzeniowym. Inwestycji o charakterze OPEX jest mało. Do czasu wykrystalizowania się przyszłości sektora górniczego, nowych inwestycji raczej nie będzie – powiedział.

Prezes Grenevii Beata Zawiszowska przyznała, że w przypadku Polskiej Grupy Górniczej zdarzają opóźnienia z tytułu spłaty zobowiązań za dzierżawę maszyn górniczych. – Opóźnienia jeśli się zdarzają sięgają 15 – 30 dni. Są one wcześniej zapowiadane zawczasu i realizowane następnie już na czas. Współpraca nie różni się od tej, która była wcześniej. Płatności realizowane z tytułu dzierżawy JSW i Bogdanki są realizowane na czas.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc