Orlen ma nowy tymczasowy zarząd

Na czele spółki stanął Witold Literacki, który już wcześniej przez kilkanaście lat w niej pracował. Wraz z czterema członkami zarządu zapewne będzie tylko administrował i przeglądał „dokonania” poprzedników. Stały skład zarządu zostanie wyłoniony w konkursie.

Minister aktywów państwowych powołał Witolda Literackiego do zarządu Orlenu. Następnie rada nadzorcza spółki powierzyła mu funkcję pełniącego obowiązki prezesa. Literacki znany jest na rynku przede wszystkim jako ekspert w dziedzinie finansów i podatków. W Orlenie nie będzie nową osobą, gdyż w latach 2008–2020 był dyrektorem biura podatków. Doświadczenie w branży paliwowo-energetycznej zdobywał też w ostatnich latach. Od 2022 r. do 2023 r. był dyrektorem finansowym w PERN, państwowej firmie zarządzającej m.in. sieciami rurociągów i pojemnościami magazynowanymi na ropę i paliwa płynne. W latach pomiędzy pracą w Orlenie i PERN był zatrudniony jako dyrektor finansowy w Warszawskich Zakładach Mechanicznych PZL-WZM. Wcześniej doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w RWS Stoen i Carrefour Polska.

Ścisłe kierownictwo

W zarządzie Orlenu znalazło się też trzech członków nowej rady nadzorczej płockiej spółki. Zostali oni delegowani do czasowego wykonywania czynności zarządczych, nie dłużej niż trzy miesiące. Chodzi o Kazimierza Mordaszewskiego, Tomasza Sójkę i Tomasza Zielińskiego. Mordaszewski jest radcą prawnym i dyrektorem departamentu w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Sójka to adwokat i profesor nauk prawnych na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wreszcie Zieliński jest ekspertem sektora chemicznego. Od 2013 r. pełni funkcję prezesa Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. W ścisłym kierownictwie Orlenu z wcześniejszego składu ostał się jednie Józef Węgrecki. Członkiem zarządu spółki został w 2018 r. Jest absolwentem Wydział Maszyn Górniczo-Hutniczych AGH.

Zarząd Orlenu w obecnym składzie nie popracuje długo. Spółka podaje, że rada już uruchomiła postępowanie kwalifikacyjne dotyczące prezesa, wiceprezesów i członków zarządu. Szczegółowe warunki stawiane kandydatom mają być opublikowane 14 lutego. Na razie nie wiadomo, czy konkurs obejmie 11 stanowisk w zarządzie, czyli tyle, ile dotychczas było obsadzonych w tym gremium, ani kiedy może być znany jego kolejny, już stały skład. Orlen i MAP zapytaliśmy także o zadania, jakie ma realizować obecnie działające kierownictwo, ale na razie żadnych odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Specjaliści nie oczekują jednak od niego jakichś doniosłych decyzji.

Przegląd dokonań

– Nowy tymczasowy zarząd Orlenu prawdopodobnie skupi się jedynie na administrowaniu spółką i grupą oraz na przeglądzie „dokonań” poprzedników. W szczególności w kręgu jego zainteresowania mogą być sprawy związane z fuzją koncernu z Lotosem i PGNiG – mówi Michał Kozak, analityk Trigon Dom Maklerski. Zauważa, że na ostatnim NWZ była możliwość pokazania, że Skarb Państwa pod obecnymi rządami będzie walczył o cofnięcie skutków tych połączeń. Tak się nie stało, co jednak w przyszłości nie wyklucza działań zmierzających do jakiejś formy modyfikacji elementów transakcji, po przeprowadzeniu audytu w grupie. – Jeśli już miałoby do tego dojść, to bardziej prawdopodobne wydaje się przeprowadzanie odpowiednich działań w odniesieniu do przejęcia PGNiG niż Lotosu. W tym pierwszym przypadku byłoby znacznie mniej ewentualnych reperkusji – twierdzi Kozak.

Jego zdaniem, gdyby doszło do jakiejś formy cofnięcia dotychczasowych fuzji, Orlen mógłby osiągać znacznie słabsze wyniki finansowe niż dotychczas, a w konsekwencji płacić mniejsze dywidendy od wcześniej deklarowanych. Ponadto rewizji wymagałyby bieżące i wieloletnie plany inwestycyjne. – Obecny zarząd może też zapoczątkować proces odpolitycznienia firmy Polska Press poprzez jej sprzedaż innemu podmiotowi. Dodatkowo ryzykiem mogą być potencjalne kary ze strony Komisji Europejskiej za obniżanie cen paliw w okresie wyborczym, choć wydaje się, że rynek nie dyskontuje takiego scenariusza w cenie akcji spółki – uważa Kozak.