Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 10:43 Publikacja: 12.06.2023 21:00
Foto: Adobe Stock
Zbrojna agresja Rosji na Ukrainę doprowadziła do niemal całkowitego wstrzymania działalności prowadzonej przez ukraińskie firmy, w których udziały posiada grupa Orlen. Przed wybuchem wojny szczególnie duże nadzieje wiązano z Karpatgazvydobuvannyą, podmiotem z 85-proc. udziałem płockiego koncernu. To wyłączny właściciel koncesji Byblivska, uprawniającej do poszukiwań gazu ziemnego w zachodniej części obwodu lwowskiego. Przed rosyjską agresją firma zrealizowała liczne prace przygotowawcze związane z koncesją, m.in. nabyła grunt pod planowane wiercenia, przeprowadziła niezbędne roboty budowlane i dokonała formalnego ich odbioru. „Jednakże z uwagi na wybuch wojny dalsze prace zostały wstrzymane. Po ustabilizowaniu się sytuacji w zakresie bezpieczeństwa spółka zamierza kontynuować działalność podjętą przed wybuchem konfliktu” – twierdzi dział relacji z mediami Orlenu. Udziały w firmie Karpatgazvydobuvannya nabyło jeszcze w sierpniu 2021 r. PGNiG (obecnie Orlen). Zasadność transakcji tłumaczono wówczas tym, że obszar objęty koncesją jest pod względem budowy geologicznej zbliżony do struktur pobliskiego złoża Przemyśl – największego gazowego złoża w Polsce, które jest eksploatowane od ponad 60 lat.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas