Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 11.06.2022 16:21 Publikacja: 11.06.2022 16:21
Foto: Adobestock
Polski rynek biokomponentów dodawanych do paliw płynnych, jak i samych biopaliw systematycznie się rozwija, co widać chociażby po rosnącej produkcji estrów metylowych dodawanych do oleju napędowego czy bioetanolu dodawanego do benzyn. W zeszłym roku wytworzono ich najwięcej w naszej historii. Rekordowe było też ich wykorzystanie w transporcie, do czego przyczyniła się zwyżkująca z roku na rok wartość tzw. Narodowego Celu Wskaźnikowego (NCW), który określa minimalny udział biokomponentów w paliwach. Swoje zrobił też Narodowy Cel Redukcyjny (NCR) wyznaczający poziom ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w związku ze spalaniem paliw. W tym roku z ich realizacją są jednak większe problemy niż w latach poprzednich.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern ma zwłaszcza inwestować w farmy wiatrowe, fotowoltaikę, wychwytywanie i magazynowanie CO2 oraz zielony wodór. Zapowiada też przyśpieszenie w obszarze ciepłownictwa, biogazu i detalu.
Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk dotychczasowy p.o. prezesa, będzie wiceprezesem ds. rozwoju. W przypadku prezesa Stopy to powrót do tej spółki.
Zarząd stawia zarówno na rozwój wszystkich dotychczasowych biznesów grupy kapitałowej, jak i wejście w nowe obszary działalności.
Zamiast z roku na rok zbliżać się do planowanych 16 mln ton wydobycia, JSW w efekcie różnych zdarzeń oddala się od tego celu. Korekta strategii może być nieunikniona.
Początek tego roku nie jest zbyt udany dla lubińskiego koncernu. Zarówno produkcja, jak i sprzedaż metali są co do zasady słabsze niż rok temu.
W ubiegłym roku kondycja finansowa koncernu istotnie pogorszyła się. W grupie spadło wydobycie miedzi przy jednoczesnej zniżce średniej ceny i wzroście kosztów produkcji.
Mamy harmonogram rozwoju źródeł OZE, których moc przekracza to, co spółka posiada obecnie w realizacji. Musimy jednak myśleć o rentowności nowych projektów – powiedział Michał Orłowski, wiceprezes firmy ds. zarządzania majątkiem rozwoju na konferencji wynikowej firmy.
Do 2040 r. zużycie energii w Polsce wzrosnąć ma nawet o 40 proc. Blisko 60 proc. energii ma dostarczać wówczas OZE – wynika z najnowszego badania.
Decyzją rady nadzorczej spółki PGE Baltica, jej prezesem od 6 maja br. będzie Bartosz Fedurek - poinformowała w środę spółka. Potwierdził się zatem informacje „Parkietu” publikowane dzień wcześniej.
Należąca do Polskiej Grupy Energetycznej, PGE Baltica znalazła już kandydata nowego prezesa. Według informacji „Parkietu” nowym prezesem wiatrowej spółki budującej morskie farmy wiatrowe, ma zostać Bartosz Fedurek, przed laty były wiceprezes tej firmy.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne przyznają, że wraz ze wzrostem mocy źródeł odnawialnych zarządzanie systemem elektroenergetycznym staje się coraz większym wyzwaniem. Obecnie 43 proc. mocy wytwórczych do produkcji energii elektrycznej w Polsce stanowią odnawialne źródła energii. Przekroczenie bariery 50 proc. może nastąpić jeszcze w tym roku, a za dziesięć lat mogą one wynosić przeszło 70 proc.
Obie firmy realizujące swoje projekty odpowiednio z norweskim i duńskim partnerem podpisują ostatnie umowy kontraktowe przybliżające je do rozpoczęcia prac budowalnych morskich farm wiatrowych. Pierwsze projekty mają zacząć pracować już za 3 lata.
Generalny wykonawca i jego błyszcząca wynikami córka podzielą się zyskami w tradycyjny sposób.
Spółka, której jednym z głównych udziałowców jest m.in. Dominika Kulczyk zamyka 2023 rok z rekordowymi wynikami. W zeszłym roku skorygowany wynik EBITDA wyniósł na poziomie 547,6 mln zł, co stanowi wzrost rok do roku o 193,3 mln. zł.
Koncern ma zwłaszcza inwestować w farmy wiatrowe, fotowoltaikę, wychwytywanie i magazynowanie CO2 oraz zielony wodór. Zapowiada też przyśpieszenie w obszarze ciepłownictwa, biogazu i detalu.
Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk dotychczasowy p.o. prezesa, będzie wiceprezesem ds. rozwoju. W przypadku prezesa Stopy to powrót do tej spółki.
Czwartkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych zostały zdominowane przez presję spadkową z giełd bazowych.
Kursy dolara i euro w czwartek po południu zniżkują odpowiednio o 0,5 oraz 0,3 proc.
Indeks dużych polskich spółek w czwartek potwierdził formację podwójnego szczytu, która wyrysowała się w kwietniu.
Analitycy Trigon DM podnieśli cenę docelową akcji internetowego dystrybutora rowerów i akcesoriów rowerowych do 23 zł z 18,50 zł poprzednio, utrzymując zalecenie „kupuj”.
Na rynkach mogliśmy dziś zobaczyć kontynuację korekty. Indeksy europejskie kontynuowały spadki, a najmocniej pogorszenie nastrojów odczuły indeksy amerykańskie. S&P 500 traci -1,2%, Nasdaq 100 -1,4%, a Dow Jones Industrials -1,6%.
Gospodarka USA rozwijała się w pierwszym kwartale wolniej niż oczekiwano. Negatywną reakcję rynków w większym stopniu wywołał jednak wyższy od prognoz kwartalny odczyt inflacji PCE.
Najnowszy wskaźnik klimatu konsumenckiego GfK wzrósł do maja do -24,2, co stanowi trzeci wzrost z rzędu, głównie za sprawą wyższych płac realnych. To najwyższy odczyt od dwóch lat, przewyższający prognozę na -25,9.
Nie otrzymaliśmy odpowiednich i wystarczających dowodów badania, potwierdzających zabezpieczenia w związku z kredytem w Discount Bank - czytamy w opinii KPW Audyt. Co na to zarząd?
Informatyczna spółka miała udany pierwszy kwartał. Liczy, że w kolejnych biznes rozkręci się jeszcze mocniej. Rozważa też przejęcia.
Wartość pierwotnych ofert publicznych przeprowadzonych na europejskich giełdach w pierwszym kwartale 2024 r. wzrosła aż czterokrotnie. Są szanse na kontynuację ożywienia.
Indeks dużych spółek w ostatnich dniach wzbijał się powyżej 2500 pkt, ale popyt podobnie jak dwa tygodnie wcześniej został powstrzymany. W czwartek rynek szuka kierunku.
Kontrolowany przez Skarb Państwa deweloper i właściciel nieruchomości ma nowe kierownictwo. Za sterami wiceszef Szpitala Bródnowskiego.
Technologiczna spółka miała w I kwartale 2024 r. rekordową rentowność. Na kolejne okresy też patrzy z optymizmem.
Rada nadzorcza, ze swojego grona, delegowała czasowo Marcina Wojewódkę na stanowisko p.o. prezesa spółki oraz dwie kolejne osoby na p.o. członków zarządu PKP Cargo. Wkrótce na kierownicze stanowiska ogłosi konkurs.
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Bank zarobił w I kwartale br. 578 mln zł – wynika z czwartkowego raportu. To o 60 proc. więcej niż rok temu, ale rekord nie padł.
Ubiegłoroczne wyniki Mo-Bruk były nieco słabsze od zanotowanych w 2022 r. Kolejne lata powinny jednak przynieść wzrosty za sprawą inwestycji rozwojowych i kolejnych przejęć w branży zagospodarowywania odpadów.
Na środowej sesji w Warszawie walka o wyższe poziomy trwała tylko na początku, potem przewagę uzyskała podaż. Na innych rynkach zmiany indeksów były niewielkie. Uwagę inwestorów mogą przyciągać dziś wyniki firm technologicznych oraz dane o amerykańskim PKB.
Według szefa norweskiego funduszu naftowego Europa jest mniej pracowita, mniej ambitna, bardziej uregulowana i bardziej niechętna do ryzyka niż Stany Zjednoczone, a przepaść między obydwoma kontynentami tylko się powiększa.
Koncern szczególnie słabe wyniki wykazał w biznesie tworzyw sztucznych. Źle było też w obszarach agro i chemia. O kiepskich wynikach zdecydowały zarówno czynniki zewnętrzne jak i wewnętrzne.
Rosnące koszty, zawirowania geopolityczne i duża niepewność uderzają w biznes. Zamiast być motorem PKB, inwestycje w 2024 r. mogą nawet spaść – ze szkodą dla całej gospodarki.
Czy politycy europejscy i narodowi podejmują decyzje, których potrzebują obywatele Unii Europejskiej? Czy UE może być konkurencyjna?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas