Zdaniem kontrolerów NIK problemem są m.in. zmiany w przepisach, ograniczające lokalizacje inwestycji, opóźnienia we wdrażaniu unijnych dyrektyw do polskiego prawa oraz kluczowych dokumentów strategicznych dotyczących polityki energetycznej państwa. Resort nie podjął również wystarczających działań, aby dokładnie zbadać i wyznaczyć najlepsze miejsca dla farm wiatrowych, zarówno na lądzie, jak i na morzu.
W ocenie NIK te opóźnienia i bariery mogą poważnie zagrozić transformacji energetycznej i dostępności taniej energii w Polsce. Kontrole NIK trwały w latach 2022–2024. Objęły one Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury, Urząd Morski w Gdyni, dziewięć urzędów gmin z różnych powiatów województwa pomorskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego.
Czytaj więcej
Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła budowę bateryjnego Magazynu Energii Elektrycznej w Żarnowcu...
Najważniejsze ustalenia kontroli
NIK przyznaje, że organy administracji podejmowały prawidłowe i rzetelne działania w celu zapewnienia prawnych warunków dla lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych w Polsce. Działania te były jednak w okresie objętym kontrolą nie w pełni wystarczające.
– Administracja rządowa w Polsce przeanalizowała bariery prawne dotyczące lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych, korzystając z krajowych i międzynarodowych danych. Te analizy posłużyły do tworzenia nowych przepisów wspierających rozwój energetyki wiatrowej. Dzięki działaniom Ministrów Klimatu i Środowiska oraz Infrastruktury udało się wprowadzić zmiany prawne, które pomogły zlikwidować część przeszkód dla inwestycji wiatrowych, w tym zmiany ustawowe z marca i sierpnia 2023 r. – czytamy w komunikacie.