Oferta nie przeszkodziła giełdowej hossie

Rezerwowanie przez inwestorów pieniędzy na zakup akcji PGE nie doprowadziło, wbrew obawom, do załamania koniunktury na warszawskiej giełdzie.

Publikacja: 24.10.2009 11:11

Oferta nie przeszkodziła giełdowej hossie

Foto: GG Parkiet

Wręcz przeciwnie, dzięki dobrym nastrojom na rynkach zagranicznych indeks WIG, a także WIG20 nie tylko przebiły w minionym tygodniu sierpniowe szczyty, ale później konsekwentnie z dnia na dzień wędrowały coraz wyżej. W piątek po raz pierwszy od ponad roku WIG znalazł się powyżej 40 tys. pkt, z kolei WIG20 przekroczył 2,4 tys. pkt.

Segmentem rynku, który prawdopodobnie najbardziej odczuł wpływ oferty PGE, są małe spółki (którymi w niewielkim stopniu interesuje się kapitał zagraniczny). Kojarzony z nimi indeks sWIG80 spadał niemal nieprzerwanie od czterech tygodni, pozostając daleko w tyle za kursami dużych spółek. Nawet jednak w tym segmencie w końcu pojawił się popyt. W piątek sWIG80 wzrósł o 1,3 proc.

Poprawa koniunktury nadeszła niemal w ostatniej chwili, bo indeksowi groził spadek do dołka z początku września (10736 pkt). Przebicie tego poziomu oznaczałoby dla zwolenników analizy technicznej sygnał załamywania się trwającego od lutego trendu wzrostowego.

Skoro nie sprawdziły się jednak obawy związane z ofertą PGE, teraz można się zastanawiać, czy po jej zakończeniu uwolniona gotówka nie powróci na rynek wtórny i jeszcze nie przyśpieszy trwającej już zwyżki kursów akcji. Niestety co do słuszności takiej teorii wskazówek nie daje zachowanie indeksów w czasie i po zakończeniu poprzednich dużych ofert spółek Skarbu Państwa.

Podczas gdy już w trakcie oferty Lotosu w czerwcu 2005 r. WIG ostro ruszył w górę i kontynuował zwyżkę po debiucie spółki aż do września, to np. tuż po wejściu na GPW walorów PGNiG (również we wrześniu 2005 r.) doszło niebawem do korekty spadkowej, która sprowadziła WIG o 9 proc. w dół. Wygląda więc na to, że o koniunkturze giełdowej decyduje znacznie więcej czynników niż tylko przepływy pieniędzy związane z ofertami publicznymi.

Bez względu na to długotrwała zwyżka kursów na warszawskim parkiecie już teraz sprawiła, że duże zyski notują nie tylko ci inwestorzy, którym szczęśliwie udało się kupić akcje na początku hossy, ale także ci, którzy walory nabywali jeszcze w trakcie październikowego krachu na rynkach przed rokiem. Zwyżka WIG w ujęciu rok do roku wynosi już 53 proc.

Jednocześnie jest jednak za wcześnie, by zakładać, że tempo zwyżki jest zbyt szybkie. W ostatnich 10 latach spadki WIG wynoszące przynajmniej 15 proc. (w najgorszych wypadkach oznaczały początek wielomiesięcznej bessy) były „zagwarantowane” dopiero wówczas, gdy roczna zmiana WIG przekraczała 60 proc. (w połowie 2007 r., kiedy zaczęła się ostatnia bessa, zmiana ta wynosiła nawet ponad 80 proc.).

[ramka][b]Fundusze szeroko płyną na rynki wschodzące całego świata [/b]

W trzecim tygodniu października do funduszów inwestujących w akcje na rynkach wschodzących napłynęło 4,9 mld USD netto, najwięcej od 22 miesięcy – wynika z danych firmy badawczej EPFR Global. Napływy netto do funduszów tej kategorii sięgnęły od początku roku już 50 mld USD.Według analityków EPFR Global, do rekordowego napływu pieniędzy na giełdy rynków wschodzących przyczyniły się lepsze od oczekiwanych wyniki finansowe amerykańskich spółek.

– Gdy firmy z USA rutynowo prezentują raporty zgodne z prognozami lub od nich lepsze, inwestorzy kierują więcej pieniędzy do funduszów powiązanych z głównymi beneficjentami wzrostu amerykańskiego popytu – wyjaśniają eksperci EPFR.Duże znaczenie dla napływu funduszów ma również hossa trwająca na giełdach rynków wschodzących. Indeks MSCI Emerging Markets zyskał od początku roku już około 70 proc.

Tymczasem MSCI World „tylko” 27 proc. Tydzień zakończony 21 października był szczególnie dobry dla funduszów inwestujących w rosyjskie akcje. Napłynęło wtedy do nich 450 mln USD, najwięcej od pierwszego kwartału 2002 r. Co ciekawe, napływowi pieniędzy na rynki wschodzące nie przeszkodziły niekorzystne dla inwestorów wieści z Brazylii, gdzie rząd opodatkował zakup akcji i obligacji przez zagraniczne podmioty.

Trzeci tydzień października był w ogóle dobry dla funduszów na prawie całym świecie – inwestujących zarówno na rynkach wschodzących, jak i rozwiniętych. Wpłynęło do nich łącznie 10,47 mld USD. Był to ich najlepszy tygodniowy wynik od czerwca 2008 r.[/ramka]

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc