Agencja oczekuje, że zdolność kredytowa Polskiej Grupy Energetycznej (obecnie długoterminowy rating PGE to BBB+, a rating niezabezpieczonego zadłużenia A-), Tauronu, Energi czy Enei pozostanie bez większych zmian. Mają one bowiem bardzo mocne wskaźniki kredytowe i skorzystają z prywatyzacji (pozyskując inwestora lub kapitał).

Analitycy Fitch zaznaczają, że ze względu na ogromne wydatki inwestycyjne zadłużenie spółek energetycznych wzrośnie. – Mimo solidnych wpływów z działalności operacyjnej oczekiwanych w latach 2010-2012, ze względu na znaczące plany inwestycyjne wartość wolnych przepływów pieniężnych po uwzględnieniu dywidend będzie negatywna oraz zwiększy się poziom długu – mówi Jacek Kawałczewski, analityk w zespole energetycznym Fitch Ratings.

Agencja ocenia też, że główne firmy energetyczne będą miały relatywnie dobry dostęp do rynków finansowych. Wynika to z ich znacznej wielkości, strategicznego znaczenia, względnie małej zależności od cyklu koniunkturalnego oraz wsparcia przez Skarb Państwa, którego mogą ewentualnie oczekiwać. Fitch oczekuje, że oligopolistyczna struktura polskiego rynku energetycznego, z dominującą pozycją PGE pod względem wytwarzania oraz silną pozycją czterech pionowo zintegrowanych firm energetycznych w średnim i długim okresie pozostanie bez zmian.