Jak pisaliśmy w „Parkiecie”, załoga ZEDO się skarży, że spółka jest dyskryminowana w grupie kapitałowej PGE. Według związkowców plan zarządu grupy nie przewiduje budowy nowych bloków w zlokalizowanych pod Szczecinem jednostkach ZEDO. Nie ma też planów inwestycji odtworzeniowych, tymczasem elektrownie nie są już nowe.

I rzeczywiście: w planie inwestycyjnym PGE do 2012 r. przewidziane są nakłady na poziomie 39,8 mld zł. Wymienione są w nim jednak takie lokalizacje, jak Bełchatów, Opole, Turów czy Lublin. W sumie chodzi o kilka tysięcy megawatów mocy. O ZEDO na razie nie ma ani słowa. Zarząd spółki zależnej podkreśla, że wnioskował do centrali grupy o dwa nowe bloki. Dokument, który ma być omawiany w styczniu na posiedzeniu komitetu inwestycyjnego, będzie miał pozytywną rekomendację PGE Górnictwo i Energetyka. To podmiot odpowiedzialny w grupie za integrację wszystkich spółek zajmujących się produkcją energii elektrycznej.

Na zorganizowanym wczoraj przez związkowców spotkaniu w sprawie inwestycji byli obecni przedstawiciele departamentu inwestycji z warszawskiej centrali PGE. Tomasz Zadroga, szef grupy, zadeklarował, że jest gotowy wkrótce spotkać się w tej sprawie z przedstawicielami ZEDO.