Spółka Wodna Kapuściska prowadzi największą w Bydgoszczy oczyszczalnię ścieków. Ponad 190 mln zł kary, jakie otrzymała kilka miesięcy temu od wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, może być dla niej nie lada problemem.
[srodtytul]Kapuściska w kłopocie[/srodtytul]
Blanka Olszewska z rady miasta Bydgoszczy, której słowa cytują „Nowości”, uważa nawet, że konieczność uiszczenia tak wysokiej kwoty może stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej SW Kapuściska. W tej sytuacji nie można wykluczyć, że z pomocą przyjść jej będą musieli akcjonariusze, głównie dwaj najwięksi, czyli gmina Bydgoszcz (która ma 50 proc. akcji firmy) oraz należący do Ciechu Zachem (posiadacz 45,4 proc. udziałów SW Kapuściska).
[srodtytul][link=http://blog.parkiet.com/mayer/2010/07/06/w-ktorych-szafach-sa-jeszcze-trupy/]Skomentuj na blogu[/link][/srodtytul]
Wiadomo, że żadne przedsiębiorstwo chemiczne, w tym także Zachem, nie może funkcjonować bez oczyszczalni ścieków. Dlatego też być może należące do grupy Ciechu zakłady nie będą miały innego wyjścia, jak tylko dofinansować SW Kapuściska, jeżeli nie byłoby jej stać na zapłacenie kary. Odpowiedzi na pytanie, czy Zachem gotów byłby wspomóc finansowo ukaraną firmę, wczoraj nie uzyskaliśmy.