Przychody mają wynieść 0,5 mld zł, a zysk netto 13,5 mln zł, czyli 2,3 zł na papier (polityka dywidendowa zakłada wypłatę akcjonariuszom przynajmniej 20 proc. czystego zarobku).

Przychody są więc o 42 proc., a zysk netto o 10 proc. wyższe od prognozowanych w październiku. Spółce sprzyjają wyższe od oczekiwanych notowania miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali, a jesienna emisja, z której Drop pozyskał prawie 10 mln zł, pozwoliła zwiększyć obroty.

Drop chce rozszerzyć działalność, by miedź miała nieco mniejszy wpływ na wyniki. – Zwiększamy obrót złomem stalowym i aluminiowym, rozwijamy skup i przerób makulatury – mówi Marek Suchowolec, szef rady nadzorczej. Spółka ma centra odzysku w ośmiu miastach. Na razie tylko w Łodzi ma skup makulatury. W najbliższym czasie może otworzyć kolejne: w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu. Wszystko zależy od tego, kiedy Drop uzyska stosowne pozwolenia.

Firma zwiększa też eksport złomu metali na chłonne rynki chiński i indyjski – na razie stanowi on kilkanaście procent przychodów.85,2 proc. akcji Dropa kontrolują prezes Zbigniew Chwedoruk z żoną.