W wyniku wykrycia?usterki urządzeń pracujących pod ziemią operator koncesji wstrzymał testy tego?odwiertu. KOV stwierdził jednak, że prowadzone badania?potwierdziły występowanie gazu. Usterka uniemożliwiła jedynie określenie natężenia przepływu surowca i wielkości złoża, co na razie nie pozwala wyciągać jakichkolwiek wniosków dotyczących ewentualnej opłacalności eksploatacji tych złóż.

W opinii kierownictwa spółki, pomimo braku szczegółowych danych, zaobserwowany przepływ gazu jest zachęcający do prowadzenia dalszych poszukiwań. Operator chce wznowić prace po otrzymaniu niezbędnego sprzętu. Sprowadzenie go zajmie do czterech tygodni. Lempuyang-1 znajduje się na terenie koncesji o nazwie Blok L. Jej udziałowcami są AED Oil Limited (50 proc., operator), KOV (40 proc.) oraz QAF Brunei (10 proc.).

Rano, po podaniu informacji dotyczących Lempuyang-1, kurs KOV rósł nawet o 6,6 proc., gdyż inwestorzy odebrali wieści jako potwierdzenie występowania w odwiercie dużych złóż gazu. Z każdą godziną cena akcji jednak spadała. Ostatecznie na zamknięciu wyniosła 1,84 zł (wzrost o 1,7 proc.).