Strajki nie wstrzymają debiutu JSW

18 kwietnia na 24 godziny staną kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Resort skarbu deklaruje, że się nie ugnie i spółka pojawi się na giełdzie 30 czerwca

Aktualizacja: 25.02.2017 21:19 Publikacja: 11.04.2011 02:53

Jarosław Zagórowski, prezes JSW

Jarosław Zagórowski, prezes JSW

Foto: Archiwum

W dwudniowym referendum wzięło udział 78 proc. z liczącej 22,6 tys. osób załogi JSW. 95 proc. głosujących opowiedziało się za strajkiem (górnicy żądają 10-proc. podwyżek, co kosztowałoby spółkę 200 mln zł w skali roku). Tyle samo powiedziało „nie” prywatyzacji. W poniedziałek stanie pięć kopalń JSW, co oznacza dla przedsiębiorstwa o ponad 20 mln zł niższe przychody ze względu na mniejsze wydobycie węgla.

[srodtytul]Harmonogram bez zmian[/srodtytul]

Resort skarbu podkreśla, że jego plany przewidują nie prywatyzację, lecz upublicznienie spółki. Państwo wprowadzi ją na giełdę, ale zachowa ponad 50 proc. udziałów. – Pracujemy zgodnie z harmonogramem, podtrzymujemy datę upublicznienia JSW na giełdzie 30 czerwca – powiedział nam Maciej Wewiór, rzecznik MSP.

Z kolei zarząd JSW w oświadczeniu zapewnił, że wyniki referendum przyjął do wiadomości, ale uważa, że nie jest to najlepsza droga do porozumienia. Kierownictwo spółki apeluje też do pracowników, by zapoznali się z  tzw. pakietem gwarancji pracowniczych. Przypomnijmy: zarząd zaproponował pięcioletnie gwarancje pracy, pulę bezpłatnych akcji dla tej części załogi, której akcje pracownicze się nie należą (ma za nie zapłacić JSW) oraz zapis w statucie firmy o utrzymaniu nad nią kontroli państwa.

– Wnioskowaliśmy o dziesięć lat gwarancji pracy dla wszystkich. Pięć to za mało, zwłaszcza że zarząd nie chce objąć gwarancjami wszystkich, tylko jedną trzecią załogi, bo mówi o pracownikach produkcyjnych – tłumaczy Piotr Szereda, rzecznik związkowców, i zapowiada, że jeśli wstrzymanie wydobycia nie pomoże, górnicy wyjdą na tory i zatrzymają wysyłkę węgla, nawet na miesiąc.

[srodtytul]Dobry moment na debiut?[/srodtytul]

Zdaniem byłego wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Steinhoffa byłoby bardzo źle, gdyby konflikt w spółce opóźnił albo uniemożliwił jej giełdowy debiut. – Jak nie teraz, to kiedy? – pyta były wicepremier. Ceny węgla koksowego na świecie (JSW jest jego największym producentem w UE) biją rekordy i sięgają ok. 330 USD za tonę. – Górnicy muszą pamiętać, że niższa wycena akcji spółki w sytuacji konfliktu sprawi, że ich pakiet akcji też będzie mniej wart – tłumaczy Steinhoff i dodaje, że właściciel spełnił już najważniejsze postulaty górników, dlatego jest nadzieja na porozumienie.

– Przez dwa lata nie możemy sprzedać akcji – przypomina jednak Szereda.

– To idealny czas na debiut JSW, bo jest koniunktura na węgiel koksowy. Przygotowania zaszły już tak daleko, że resort skarbu raczej nie zmieni harmonogramu – komentuje Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM. – Być może w kolejnych rozmowach właściciel zdecyduje się na większe ustępstwa wobec górników, by załagodzić sytuację. Ale niewątpliwie konflikt w spółce znajdzie odbicie w cenie jej akcji – dodaje.

[[email protected]][/mail]

Surowce i paliwa
Za pół roku koniec z tanim importem LPG z Rosji. Czy ceny autogazu wzrosną?
Materiał Promocyjny
Monika Kania: Wzmacniamy obecność na rynkach
Surowce i paliwa
KGHM wyemituje obligacje za 1 mld zł
Surowce i paliwa
Zwolnienie 40 proc. załogi na dzień dobry? Oto co zrobiłby zarząd, gdyby JSW była prywatna
Surowce i paliwa
Bogdanka bije na alarm. Czy słusznie?
Materiał Promocyjny
ESG w Logistyce - budowanie zrównoważonych praktyk biznesowych
Surowce i paliwa
Kursy miedzi i akcji KGHM-u trudne do przewidzenia
Surowce i paliwa
Klęska rozmów płacowych w JSW. Jest zapowiedź protestów