Kilka minut temu akcjonariusze przegłosowali wypłatę dywidendy w wysokości 14,9 zł na papier - czyli zgodnie z wnioskiem Skarbu Państwa (ma 31,8 proc. akcji). Zarząd rekomendował, by było to 8 zł a średnia oczekiwań analityków wynosiła zaś 11,5 zł na walor.
KGHM wypłaci więc w sumie 2,98 mld zł, czyli 65 proc. ubiegłorocznego rekordowego zysku. Zarząd wcześniej szacował, że firma mogłaby wypłacić 30-50 proc. zarobku.
Rada nadzorcza KGHM nowej kadencji formalnie liczy 10 foteli. Siedem osób nominował Skarb Państwa (ma 31,8 proc. akcji), pozostałe trzy miejsca przypadają przedstawicielom pracowników. Jednak główny akcjonariusz głosował przeciw powołaniu wybranych w maju przez załogę osób.
Minister skarbu Aleksander Grad zapowiedział wcześniej, że nie dopuści do ich powołania, ponieważ to liderzy związkowi skonfliktowani z zarządem i działający na szkodę KGHM.
"Solidarność" złożyła już do prokuratora generalnego zawiadomienie o podżeganiu przez ministra do popełnienia przestępstwa. Zdaniem związkowców, na mocy ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw WZA jedynie "przyklepuje" wybór pracowników. Minister Grad miałby więc namawiać pełnomocnika MSP na walnym zgromadzeniu do złamania prawa.