Sprzedaż PKN?może sięgnąć 100 mld zł

Przychody Orlenu w pierwszym półroczu wyniosły 48,3 mld zł. Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes spółki, uważa, że jest szansa, aby na koniec roku sięgnęły 100 mld zł

Opublikowane w piątek rano wyniki finansowe Orlenu były zbieżne z oczekiwaniami rynku. Analitycy ankietowani przez „Parkiet" spodziewali się nieco (o 1,5 proc.) wyższych przychodów, jednak niedoszacowali zysku netto (był o 5,8 proc. wyższy).

Mimo to kurs płockiego koncernu w pierwszej połowie piątkowej sesji był pod kreską. Takiego scenariusza spodziewał się Marcin Kiepas, analityk z X-Trade Brokers DM. Jeszcze przed rozpoczęciem notowań pisał, że ponieważ emocje na warszawskiej giełdzie kreowane są przez sytuację na rynkach globalnych, wyniki płockiej spółki nie będą miały większego wpływu na jej kurs. – Orlen będzie więc uczestnikiem spadków na początku sesji – komentował Kiepas.

Szukając gazu z łupków

Zarząd Orlenu prezentując wyniki podkreślał m.in., że firmie udało się w ciągu 12 miesięcy o blisko 2 mld zł obniżyć zadłużenie, dzięki czemu jest ono na bardzo bezpiecznym poziomie 7,9 mld zł. Jędrzejczyk dodał, że to wielkość bardzo bliska wartości zgromadzonych przez spółkę rezerw obowiązkowych ropy (7,3 mld zł).

W tym półroczu Orlen chce sprzedać kolejną partię zapasów za ponad 1 mld zł. Koncern planuje większe niż w pierwszej połowie roku wydatki inwestycyjne. Wtedy wyniosły 824 mln zł, a w całym roku nie przekroczą 3 mld zł.

Orlen zakłada przede wszystkim kontynuację rozpoczętych projektów, ale chce też rozpocząć wiercenia w poszukiwaniu gazu z łupków. W tym półroczu ma przeprowadzić dwa tego typu odwierty na terenie koncesji na Lubelszczyźnie. Trzeci byłby wykonany w pierwszej połowie 2012 r.

Więcej o planowanych inwestycjach będzie się można dowiedzieć w przyszłym kwartale, kiedy płocka firma ma przedstawić uaktualnioną strategię. Już teraz Jędrzejczyk zapowiedział, że Orlen rozważy wypłatę dywidendy z tegorocznego zysku. A będzie co dzielić, szczególnie że koncern wzbogaci się dzięki sprzedaży akcji Polkomtelu.

– Wierzymy, że ta transakcja może być sfinalizowana jeszcze w III kwartale – powiedział prezes Orlenu Jacek Krawiec.

Nadal waży się los Możejek

Przed końcem roku może się też rozstrzygnąć los Możejek. – Opinię Nomury dotyczącą przyszłości litewskiej rafinerii chcemy mieć jeszcze w tym roku – powiedział w piątek wiceprezes Orlenu. Dodał, że wydanie rekomendacji przeciąga się z powodu próśb inwestorów zainteresowanych litewską rafinerią o przedłużenie terminu składania ofert.

Bank Nomura został zaangażowany przez Orlen latem zeszłego roku. Początkowo zarząd płockiej spółki spodziewał się raportu doradcy jeszcze przed końcem 2010 r. Termin wydania rekomendacji, dotyczącej przyszłości litewskiej rafinerii, już kilka razy przesuwano. Wiosną Orlen zaprzestał nawet informować o kolejnych terminach jej wydania.

Tymczasem sytuacja litewskiej spółki zaczęła się poprawiać. W minionym półroczu Orlen Lietuva wypracował 104 mln zł zysku operacyjnego wobec 116 mln zł straty rok wcześniej.

Będzie skup akcji Anwilu

Przesądzony wydaje się za to los Anwilu lub przynajmniej jego nawozowej części. Jak „Parkiet" informował już kilka dni temu, Orlen zamierza na przełomie roku wystawić na sprzedaż linię do produkcji nawozów włocławskiej spółki. Pod młotek może także pójść część wytwarzająca PCW. Wcześniej jednak płocki koncern chce skupić resztówkę akcji Anwilu. Obecnie, po przejęciu od Energi pakietu 4,15 proc., posiada około 94,5 proc. firmy z Włocławka. Pozostałe papiery należą do drobnych akcjonariuszy.

– Zastanawiamy się nad trybem wykupu tych akcji – powiedział w piątek Jędrzejczyk. Dodał, że nie wyklucza ich przymusowego wykupu. W tym celu jednak udział Orlenu w akcjonariacie Anwilu musiałby przekroczyć 95 proc.

Krawiec dodał, że spadające ostatnio ceny ropy cieszą go, ponieważ niższe notowania są dla Orlenu zdecydowania lepsze, bo oznaczają wyższe marże.

[email protected]