Uważają, że plany koncentracji bez ustawowych zabezpieczeń, rodzą niebezpieczeństwo wrogiego przejęcia w przyszłości przez podmiot spoza UE. „W konsekwencji może to zachwiać równowagą rynku chemicznego, jak również bezpieczeństwem żywnościowym Unii" – czytamy w liście związkowców.
Dlatego twierdzą, że przedstawiona przez polskie Ministerstwo Skarbu Państwa koncepcja połączenia może tylko zaszkodzić gospodarce naszego kraju i ale też innym państwom członkowskim.
Azoty Tarnów i Puławy są obecnie na ostatniej prostej prowadzącej do fuzji obu podmiotów. Prospekt emisji akcji serii D Tarnowa, które są skierowane do wymiany dla akcjonariuszy Puław w stosunku 2,5 do 1, został już zatwierdzony przez KNF. Zapisy na papiery mają się zacząć 7 stycznia, a zakończyć 10 stycznia. Cała transakcja – według harmonogramu – ma być sfinalizowana do 24 stycznia.
Strony muszą jednak najpierw dostać zgodę na koncentrację od Komisji Europejskiej. Kilka dni temu organ ten zwrócił się do zainteresowanych osób trzecich o zgłaszanie ewentualnych uwag na temat planowanej koncentracji. Związkowcy jak widać skorzystali z tej możliwości.
Jeśli KE nie wyda decyzji do wyznaczonego terminu, Azoty Tarnów będą musiały ponownie zwoływać walne zgromadzenie, by uzyskać zgodę swoich akcjonariuszy na przeprowadzenie całej operacji. 24 stycznia mija bowiem obowiązujące pół roku pozwolenie na koncentrację.