Ministerstwo Środowiska zapewniało, że nowelizacja ma na celu ułatwienie i przyspieszenie procedur związanych z poszukiwaniem złóż gazu łupkowego w naszym kraju i ich eksploatacją. Tymczasem przedsiębiorcy mają pretensje do resortu, że ten nie uwzględnił znacznej części ich postulatów.
– Kluczowe jest utrzymanie bardzo rygorystycznych przepisów uznających naruszenie harmonogramu robót za jeden z warunków cofnięcia koncesji. Tymczasem ustalenie, jeszcze na etapie ubiegania się o koncesję, wiarygodnego harmonogramu o wymaganym stopniu szczegółowości jest praktycznie niewykonalne – alarmuje Henryka Bochniarz, prezydent Konfederacji Lewiatan, w liście do ministra środowiska Marcina Korolca. Uwag krytycznych do projektu jest znacznie więcej. – Krytycznie oceniamy fakt, że proponowane zmiany w żaden sposób nie łagodzą ryzyka związanego z inwestowaniem w przemysł wydobywczy, wiążącego się z koniecznością poniesienia znaczących kosztów jeszcze na etapie poszukiwania złoża, bez żadnej gwarancji jego znalezienia – dodaje Bochniarz.
Konfederacja Lewiatan to kolejna branżowa organizacja, która krytykuje zaprezentowaną przez resort środowiska propozycję nowelizacji prawa geologicznego. Wcześniej negatywną opinię wystawiła projektowi m.in. Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego, która zrzesza firmy poszukujące ropy i gazu z łupków, w tym Grupę Lotos, Orlen Upstream oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.