Zapowiada się rekordowy rok dla inwestycji PGE

PGE zakłada, że tegoroczne nakłady na inwestycje będą „istotnie” wyższe rok do roku. Spółka ocenia, że jest dobrze przygotowana do ich sfinansowania

- W 2014 roku nasze nakłady inwestycyjne wyniosły 6,3 mld zł i jak dotąd były na rekordowym poziomie. Spodziewamy się, że w tym roku ta kwota zostanie istotnie przekroczona, głównie z uwagi na wyższe nakłady na projekt w Opolu - powiedziała Magdalena Bartoś, dyrektor zarządzająca ds. ekonomiczno-finansowych PGE.

Przedstawiciele spółki poinformowali, że projekt budowy bloków w Opolu realizowany jest zgodnie z harmonogramem. PGE kontynuuje również projekty w Turowie i w Gorzowie oraz program modernizacji jednostek wysłużonych.

Wyższy ma być też CAPEX w OZE - do końca roku spółka planuje oddać 218 MW nowych mocy w farmach wiatrowych. Na koniec roku grupa PGE będzie dysponowała mocą przekraczającą 500 MW w tej technologii.

W 2014 roku PGE wydała na modernizacje i remonty w segmencie energetyki konwencjonalnej 3,45 mld zł (54 proc. ogółu nakładów), a na nowe projekty 915 mln zł. Inwestycje w OZE wyniosły 374 mln zł, a w dystrybucji sięgnęły ponad 1,5 mld zł. Łącznie budżet inwestycyjny grupy w ubiegłym roku wyniósł 6,35 mld zł i był wyższy rdr o 46 proc.

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do sfinansowania inwestycji w 2015 roku. Grupa nadal posiada pozycję gotówkową netto, w wysokości niespełna 1 mld zł. Mamy też dostępne źródła finansowania, jak choćby długoterminowy kredyt inwestycyjny w BGK. W tym roku przeprowadzimy postępowanie na wybór banków dostarczających kredytu złotówkowego na potrzeby inwestycyjne grupy - powiedziała Bartoś.

Zaznaczyła, że spółka na bieżąco analizuje warunki rynkowe zarówno w Polsce jak i za granicą. - Jak tylko warunki będą wystarczająco sprzyjające, a grupa będzie w potrzebie zdobywania kolejnych środków na inwestycje, to będziemy podejmować decyzje o uruchomieniu kolejnych emisji obligacji. Mogą być zarówno w złotych jak i w euro – dodała Bartoś. PGE ma otwarte programy emisji obligacji do inwestorów polskich i zagranicznych. Dlatego – jak zaznaczyła dyrektor finansowa - decyzja i potencjalna emisja mogą być przeprowadzone w relatywnie krótkim czasie i odpowiadać na najlepsze warunki rynkowe.