W jednym analitycy zgadzają się ze sobą – miniony rok był dla Ciechu wyjątkowo udany. Chemicznej spółce sprzyjały zarówno rosnące ceny sody, jak i taniejące surowce. W efekcie jej rynkowa wycena wyraźnie wzrosła – w całym 2015 r. kurs akcji Ciechu podwoił swoją wartość. W grudniu za walory spółki z portfela Kulczyk Investments inwestorzy płacili nawet 88 zł. Pytanie tylko – czy koniunktura w tej branży nadal będzie sprzyjać. Tu zdania ekspertów są podzielone.
Niepewna przyszłość
Sprzedaż akcji Ciechu zaleca Monika Kalwasińska, analityk DM PKO BP. – W naszych prognozach zakładamy, że splot tak sprzyjających czynników rynkowych, jaki nastąpił w 2015 r., jest nie do powtórzenia, co oznacza postępującą erozję marży brutto w segmencie sodowym i stopniowe pogorszenie wyników na poziomie EBITDA w związku z presją na ceny sody – wyjaśnia Kalwasińska w swojej rekomendacji.
Na innym biegunie znajduje się Łukasz Prokopiuk, który rekomenduje kupowanie akcji chemicznej spółki. – Przemawiają za tym twarde argumenty, takie jak sprzyjające spółce kursy walutowe, dalsze obniżki cen gazu i węgla, przewidywana poprawa wyników w segmencie środków ochrony roślin oraz wzrost mocy produkcyjnych w polskich fabrykach Ciechu – argumentuje Prokopiuk.
Kalwasińska zaznacza jednak, że znalezienie odbiorców na nowe wolumeny w przypadku dojrzałego i bardzo konkurencyjnego rynku sody w Europie nie będzie proste.
Wyższą rentowność biznesu sodowego przewiduje natomiast Tomasz Kasowicz z DM BZ WBK. Zaznacza on, że ubiegłoroczne wyniki przekroczyły najbardziej ekstremalne oczekiwania. Oczekuje, że również w 2016 r. Ciechowi uda się wyraźnie poprawić wyniki.