Zwyżka to przede wszystkim efekt wzrostu gospodarczego oraz niskich cen paliw. Większy popyt pojawił się na wszystkie produkty, z wyjątkiem ciężkiego oleju opałowego. Najmocniej zwyżkowała konsumpcja oleju napędowego i to pomimo wciąż występujących, intensywnych dostaw realizowanych poza oficjalnym obiegiem. Co ważne, pierwszy raz od pięciu lat wzrosła konsumpcja benzyn.

– W tym roku w scenariuszu bazowym przyjmujemy dalszy wzrost konsumpcji paliw płynnych. Założyliśmy jednocześnie, że nasza gospodarka będzie rosnąć szybciej niż o 3,5 proc., ceny paliw pozostaną na zbliżonym do obecnego poziomie oraz skuteczniej będzie prowadzona walka z szarą strefą – mówi Krzysztof Romaniuk, dyrektor ds. analiz rynku paliw POPiHN.

Popyt na paliwa w Polsce zaspokajały przede wszystkim krajowe rafinerie należące do PKN Orlen i Grupy Lotos. W 2015 r. przerobiły 26,5 mln ton ropy, czyli o 9,5 proc. więcej niż w 2014 r. Nadal dominującym surowcem był ten wydobywany w Rosji. Stanowił 88,5 proc. ogółem przerobionej nad Wisłą ropy. Znacznie mniej pochodziło jej z Iraku, Polski, Arabii Saudyjskiej, Norwegii i Litwy. Krajowe rafinerie z przerobionej ropy pozyskały ponad 25,5 mln m sześc. paliw płynnych (wzrost o 5,9 proc.). Zwyżkował również import paliw (o 8,8 proc.), zwłaszcza lekkiego oleju opałowego, paliwa lotniczego i oleju napędowego. Jeszcze mocnej wzrósł eksport paliw produkowanych w Polsce, bo o 11,7 proc. Za granicę wysyłaliśmy głównie olej napędowy i benzyny.

Z danych POPiHN wynika, że na koniec grudnia było w Polsce 6601 stacji paliw. Dla porównania rok wcześniej funkcjonowało 6486 tego typu obiektów. Liderem rynku z 26,5-proc. udziałem w liczbie stacji paliw pozostał PKN Orlen. Kolejne miejsca zajęły sieci: BP (7,6 proc.), Grupy Lotos (7,2 proc.), Shella (6,5 proc.) i Statoilu (5,4 proc.).

– Ciągle największym problemem branży jest przestępczość w obrocie paliwami. Szacujemy, że do budżetu państwa z tytułu przestępczości gospodarczej w obrocie paliwami w 2015 r. nie wpłynęło około 10 mld zł – twierdzi Leszek Wieciech, prezes POPiHN. Branżę niepokoją także regulacje dotyczące biopaliw i planowane wprowadzenie podatku od sprzedaży detalicznej.