Cenę docelową podwyższyli  z 4 do 4,25 zł, uzasadniając decyzję osłabieniem dolara.

Ich zdaniem osiągnięcie celu zaktualizowanej strategii PGNiG, zakładającego utrzymanie EBITDA w tym i przyszłym roku na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego, jest mało realne.

„Oczekujemy w br. 5,7 mld zł skonsolidowanej EBITDA, co jest naszym zdaniem prognozą optymistyczną, a jednocześnie wyraźnie niższą od prognoz zarządu" – napisali w komentarzu.

Według autorów raportu dywidenda wypłacana przez PGNiG w tym roku nie będzie nadzwyczaj wysoka i wyniesie 0,18 zł na akcję. „Pragniemy przypomnieć, że według zarządu Spółka jest zainteresowana nabyciem aktywów ciepłowniczych francuskiego EDF. Ponadto prawdopodobnie przejmie mniejszościowy udział w Spółce Energetycznej Jastrzębie (SEJ) w ramach akcji ratunkowej JSW i zgodziła się również wyłożyć 400 mln zł na restrukturyzację Kompanii Węglowej (wszystko to dotyczy PGNiG Termika). Biorąc pod uwagę krytyczną sytuację KW nie zaskoczy nas, jeśli okaże się, że na ratowanie polskiego górnictwa potrzebne są wyższe środki" – dodali w komentarzu.

Rekomendację wydali 6 kwietnia, gdy za akcje PGNiG płacono po 4,99 zł. W czwartek przed godziną 10 ich kurs zwyżkował o 0,2 proc., do 5,03 zł.