Spośród warszawskich indeksów sektorowych w pierwszych sześciu miesiącach tego roku najsłabiej wypadł WIG-Chemia, który stracił 25 proc. Należy jednak pamiętać, że tegoroczne spadki akcji spółek chemicznych to korekta zeszłorocznych zwyżek. W 2015 r. WIG-Chemia wzrósł o prawie 45 proc. Zdaniem analityków obecne wyceny akcji niektórych spółek są już bardzo atrakcyjne.
Ciech ma zaskoczyć
Zdecydowanym faworytem do wzrostu kursu w krótkim i średnim terminie jest Ciech, którego akcje w piątek drożały nawet o 6,7 proc., do 53 45 zł. Akcje spółki kontrolowanej przez rodzinę Kulczyków od grudniowego szczytu potaniały już jednak o około 35 proc.
– Ciech ma bardzo duży potencjał do wzrostu kursu. Informacje dotyczące negocjacji w sprawie sprzedaży przez Ciech rurociągów solankowych oraz doniesienia o nieco wcześniejszym niż planowano otwarciu nowych zakładów produkcji sody w Turcji nie uzasadniają tak wyraźnego spadku ceny akcji – mówi Adam Milewicz, analityk Biura Maklerskiego ING BSK. Zaznacza, że spółka wyceniana jest bardzo nisko (5x zysk netto na 2016 r.) – Wyniki w II kwartale powinny być bardzo dobre. Ceny sody w Europie i na świecie rosną i oczekiwania cenowe na 2017 r. też są obiecujące – twierdzi Milewicz. Również według analityków DM BDM w perspektywie kilku miesięcy największy potencjał do wzrostu kursu mają akcje producenta sody. – Liczymy, że Ciech pozytywnie zaskoczy wynikami w II kwartale. Okres ten jest sezonowo najlepszy w biznesie sodowym, a spółka ma do dyspozycji nowe moce produkcyjne. Segment sodowy jest kluczowy dla wyników grupy. Spółka realizuje tam ok. 30 proc. marży EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja – red.) – tłumaczy Krystian Brymora, analityk DM BDM. Przewiduje, że spółka poprawi wyniki również w drugim półroczu. – Oprócz wyższych wolumenów sprzedaży sody wyniki wspiera osłabienie złotego do euro. Do przełomu 2017 i 2018, czyli do momentu zwiększenia produkcji przez Turcję, na rynku sody nie powinno się nic złego wydarzyć – kwituje. Według średniej ceny z rekomendacji analityków wydanych w tym roku akcje Ciechu powinny kosztować prawie 85 zł, co implikuje ponad 60-proc. potencjał do wzrostu kursu. Spółka wypłaci 2,85 zł dywidendy na akcję. Dzień dywidendy przypadał na 30 czerwca, jej wypłata nastąpi 16 sierpnia.
Słaby kwartał Grupy Azoty
Według średniej ceny z tegorocznych rekomendacji około 25-proc. potencjał do wzrostu kursu ma Grupa Azoty. Analitycy spodziewają się, że II kwartał nie był dla spółki zbyt udany. – W II kwartale wyniki Grupy Azoty powinny być porównywalne bądź nieco gorsze od ubiegłorocznych. Niższe koszty zakupu gazu powinny skompensować spadające ceny nawozów. Z kolei III kwartał tego roku powinien być już lepszy w stosunku rocznym z uwagi na niską bazę. Wtedy część sprzedaży nawozów przesunęła się na IV kwartał – mówi Brymora. Z większym pesymizmem wypowiada się Milewicz. – Ceny nawozów w ostatnim czasie spadają. Rolnicy nie kupują nawozów, ponieważ czekają na dalsze obniżki ich cen, ich siła zakupowa jest niska. Dlatego nie wykluczam negatywnego zaskoczenia w marży nawozowej w II kwartale – mówi. Jego zdaniem spośród trzech największych spółek chemicznych notowanych na GPW kurs Grupy Azoty powinien zachowywać się najsłabiej. – W dalszym ciągu akcje mogą być pod presją sprzedających – kwituje analityk.
Nowe życie Synthosu
Zdaniem ekspertów DM BDM w długim terminie największy potencjał do wzrostu ma cena akcje Synthosu. – Wyniki spółki są w dołku cyklu koniunktury, a firma ma zakończone inwestycje, których efekty powinny być widoczne w najbliższych latach – mówi Brymora. Przyznaje, że w II kwartale w ujęciu rocznym wyniki powinny być gorsze głównie ze względu na awarie krakera w Litvinowie, która miała miejsce w sierpniu zeszłego roku. – Inwestorzy zdają sobie z tego sprawę i nie powinno to być zaskoczeniem. Po uruchomieniu krakera w lipcu oczekujemy skokowej poprawy wyników, przez co całoroczna EBITDA powinna być lepsza – dodaje ekspert DM BDM. Analityk BM ING BSK zawraca uwagę na odbijające ceny butadienu (podstawowy surowiec do produkcji kauczuków), co zacznie pozytywnie wpływać na wyniki spółki od IV kwartału. Według rekomendacji analityków wydanych w tym roku kurs akcji ma około 10-proc. potencjał do wzrostu.
