Energetyka: Perspektywa taniej wody i słowa ministra rozbudziły nadzieje

W środę indeks WIG Energia zauważalnie odbił po miesiącach spadków. Na godzinę przed zamknięciem sesji rósł blisko o 7 proc.

Aktualizacja: 06.02.2017 14:44 Publikacja: 20.10.2016 08:08

Krzysztof Tchórzewski, minister energii

Krzysztof Tchórzewski, minister energii

Foto: Archiwum

To głównie zasługa państwowej energetyki. Akcje największego wytwórcy, czyli Polskiej Grupy Energetycznej zyskiwały 6,7 proc., a drugiego co do wielkości Tauronu 6,6 proc. Jeszcze większe zwyżki notowały Enea i Energa – ich kapitalizacja rosła odpowiednio o ponad 11 i o prawie 9 proc. Zdaniem Pawła Puchalskiego, szefa działu analiz giełdowych w DM BZ WBK na notowania energetyki pozytywnie mogła zadziałać informacja o rezygnacji rządu z projektu wprowadzenia dodatkowych opłat za wodę.

Rzeczywiście we wtorek rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że zmiany w planie wodnym nie będą uwzględniały podwyżek ani dla przedsiębiorców, ani dla konsumentów. Stawki mają pozostać na tegorocznym poziomie.

To ważne dla wytwórców energii, którzy do chłodzenia elektrowni cieplnych zużywają olbrzymie ilości wody. – Dotąd firmy płaciły za nią minimalne stawki. Kiedy taki projekt (nowego Prawa wodnego – red.) się pojawił, szacowałem, że dla największych producentów nowe, wyższe stawki mogłyby oznaczać negatywny wpływ na wyniki rzędu 200 mln zł. Przy czym najbardziej poszkodowane byłyby Enea i PGE – wskazuje Puchalski. Jednak ocenia, że środowe znaczące odbicie kursów czterech spółek energetycznych nie ma uzasadnienia w fundamentach. Rynek widział takie ryzyko, ale nie uwzględniał go w wycenach.

Zdania są podzielone co do tego, czy na zmianę nastrojów inwestorów mogły wpłynąć słowa szefa resortu energii dotyczące podnoszenia wartości nominalnej akcji spółek państwowych, w tym energetyki. Taką operację, która skutkuje obowiązkiem podatkowym, już przeprowadzono w PGE. Tchórzewski zapowiedział, że w najbliższych latach wartość nominalna spółek Skarbu Państwa wzrośnie o 50 mld zł.

W środę minister stwierdził, że ewentualne decyzje w tej sprawie zapadną w przyszłym roku. Mają być też uzależnione od sytuacji spółek.

– Te słowa są jedynie potwierdzeniem wcześniejszych wypowiedzi. Najpoważniejsze ryzyko nie znika z horyzontu – stwierdza Puchalski.

Z kolei Tomasz Duda z Erste dostrzega pozytywną stronę wypowiedzi Tchórzewskiego. – Patrząc na obecną deklarację ministra, nie będzie wyciągania pieniędzy z podatku od podniesienia nominału za wszelką cenę. Decyzje będą uzależnione od wyników i sytuacji finansowej spółek energetycznych. A rynek spodziewa się raczej, że w najbliższym czasie dojdzie do pogorszenia ich rezultatów – zauważa Duda. Wśród tych, nad którymi nadal ciąży ryzyko podniesienia nominału, pozostają spółki z najsilniejszym bilansem. – A do nich należy zaliczyć PGE – dodaje analityk Erste. AWK

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc