Hermes Energy Group, po ogłoszeniu procedury open season na gazociąg Baltic Pipe, podtrzymuje zainteresowanie rezerwacją mocy przesyłowych w tym połączeniu. Spółka przypomina, że termin zgłoszeń mija 25 lipca tego roku i do tego czasu na pewno podejmie decyzję, ile przepustowości chce zarezerwować. Obecnie HEG analizuje regulamin i wszystkie szczegóły procedury open season celem podjęcia racjonalnej decyzji. Podaje, że na dziś jest raczej kwestia „ile" przepustowości zamówić, ponieważ decyzja w kwestii „czy" już zapadła.
Przedstawiciele HEG wyrazili też nadzieję, że zainteresowanie rynku rezerwacją przepustowości będzie na tyle duże, że Baltic Pipe zostanie ukończony w ramach tzw. szybkiej ścieżki. W efekcie możliwe byłoby rozpoczęcie transportu gazu podmorskim gazociągiem od 1 października 2022 r. W pobliżu tego terminu zakończą się też dostawy błękitnego paliwa w ramach kontraktu jamalskiego przez Gazprom. HEG informuje, że jego zaangażowanie w projekt Baltic Pipe o terminie realizacji za 5 lat będzie realne i opłacalne przy założeniu stabilności zasad funkcjonowania rynku gazu w Polsce, w szczególności w zgodzie z regulacjami europejskimi.
Na początku tego tygodnia Gaz-System i Energinet, operatorzy polskiego i duńskiego systemu przesyłowego gazu ziemnego, uruchomili tzw. wiążącą procedurę open season dla projektu budowy gazociągu Baltic Pipe, który połączy sieci obu krajów. Jej celem jest przede wszystkim określenie, czy istnieje wystarczające zapotrzebowanie rynkowe na utworzenie infrastruktury, dzięki której błękitne paliwo mogłoby trafiać z norweskich złóż do obu krajów. Procedura ma dać również odpowiedź na pytanie, czy jest zapotrzebowanie na ewentualny transport surowca z Polski do Danii. Baltic Pipe ma mieć przepustowość wynoszącą 10 mld m sześc. rocznie.