Walka ze smogiem podbiła ceny węgla dla Kowalskiego

Sprzedawcy spodziewają się, że także w przyszłym sezonie grzewczym ceny czarnego paliwa będą co najmniej takie same jak teraz albo jeszcze wyższe.

Publikacja: 16.01.2018 04:02

Obserwowane w tym sezonie grzewczym wysokie ceny węgla tzw. grubego – spalanego głównie w domowych piecach – mogą utrzymać się także w kolejnych latach. Ceny wywindowała przede wszystkim ograniczona dostępność węgla w okresie największego zapotrzebowania, a także uchwały antysmogowe w województwach, zakazujące używania węgla niskiej jakości.

Determinacja samorządów

– Już wcześniej alarmowaliśmy, że gwałtowne wycofanie z rynku najgorszych, ale i najtańszych rodzajów węgla będzie wiązało się z podwyżką cen. Zgadzamy się z ideą zakazu spalania mułów czy flotokoncentratów, ale proponujemy stopniowe wprowadzanie ich w życie – podkreśla Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla (IGSPW). – W związku z ogromną determinacją samorządów, by wprowadzać zakazy w kolejnych województwach, spodziewam się, że także w przyszłym sezonie grzewczym ceny węgla będą co najmniej takie same jak teraz albo nawet jeszcze wyższe – dodaje.

IGSPW szacuje, że ceny detaliczne węgla w składach wzrosły o 15–20 proc. w porównaniu z poprzednim sezonem.

Do cen węgla odniósł się też wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, odpowiadając na interpelację poselską. Wskazał, że średni wzrost cen węgla opałowego produkowanego w Polsce w okresie sierpień 2015 – wrzesień 2017 wyniósł około 16 proc., przy wzroście cen węgla na rynkach światowych w tym okresie o około 65 proc. Wyjaśnił, że cena węgla wynika z relacji popytu i podaży na poszczególnych rynkach, konkurencyjności cen ropy i gazu oraz rozwoju nowych technologii. – Należy także zaznaczyć, że działania antysmogowe, które służą poprawie jakości powietrza, spowodowały wycofanie z rynku komunalno-bytowego węgla uznawanego za najmniej przyjazny środowisku. Powoduje to jednak niedobory oraz wzrost cen węgla lepszej jakości – przyznał Tobiszowski.

Zapewnił, że specjalny zespół pracuje nad rozwiązaniami, które mają chronić wrażliwe grupy społeczne przed ubóstwem energetycznym. Konkretne propozycje mają zostać opracowane i przyjęte przez zespół do końca II kwartału.

Tymczasowe problemy?

Zdaniem Macieja Bukowskiego, prezesa WiseEuropa, zawirowania na rynku węgla, związane z wdrażaniem uchwał antysmogowych w województwach, powinny mieć charakter okresowy. – Jeśli pojawiły się niedobory węgla, to z pewnością zostaną one uzupełnione. Pamiętajmy też, że obecnie wiele osób inwestuje w nowoczesne piece węglowe, które spalają mniejsze ilości surowca albo przestawiają się na zupełnie inne źródła energii – zauważa Bukowski.

Z kolei Paweł Pomian z Górnośląskiego Alarmu Smogowego apeluje o obiecaną pomoc dla osób zagrożonych ubóstwem energetycznym. – Rząd przy współpracy z lokalnymi samorządami powinien wyznaczyć plan wprowadzania uchwał antysmogowych w poszczególnych regionach i wyznaczyć kierunki pomocy najbiedniejszym. Wsparcie to może odbywać się w formie dopłat do wymiany domowych kotłów na piece bardziej wydajne, lepszej jakości, dopłat do rachunków za zakup paliwa do ogrzewania czy środków na podłączenie do lokalnej sieci gazowej czy ciepłowniczej – proponuje Pomian.

Większy import

Problemy z dostępnością krajowego węgla skutkują zwiększeniem importu do Polski zagranicznego surowca. Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że od stycznia do listopada 2017 r. wpłynęło do nas 11,6 mln ton węgla. To o 60 proc. więcej niż w tym samym okresie 2016 r. Zdecydowana większość zagranicznego surowca, bo aż 65 proc., pochodziła z Rosji. Analitycy nie przewidują, by wydobycie węgla w Polsce miało szansę znacząco wzrosnąć, dlatego taka skala importu może się utrzymać także w tym roku.

Surowce i paliwa
Spółki będą musiały ograniczyć emisje metanu do atmosfery
Surowce i paliwa
Shell dementuje pogłoski o planach przejęcia BP
Surowce i paliwa
Spółki zabezpieczają się przed zawirowaniami na światowych rynkach ropy
Surowce i paliwa
Zamknięcie cieśniny Ormuz spowodowałoby duży wzrost cen gazu
Surowce i paliwa
Ropa podrożała. Drożej zapłacimy za tankowanie
Surowce i paliwa
Dlaczego ropa zdrożała tak mało? Rynek czeka na odpowiedź Iranu