Kopalnia Sośnica uciekła spod topora

W połowie lipca w Brukseli przedstawiciele resortu energii i Polskiej Grupy Górniczej będą przekonywać Komisję Europejską, by zgodziła się na wykreślenie Sośnicy z listy polskich kopalń przeznaczonych do zamknięcia – wynika z informacji „Rzeczpospolitej".

Publikacja: 03.07.2018 05:00

Kopalnia Sośnica uciekła spod topora

Foto: materiały prasowe

Kopalnia Sośnica miała zakończyć wydobycie węgla i zostać przeniesiona do Spółki Restrukturyzacji Kopalń do końca 2018 r. Ogromna determinacja załogi i dobra koniunktura na rynku węgla wpłynęły jednak na zmianę planów.

Jeszcze w 2015 r., gdy Kompania Węglowa walczyła o przetrwanie (w 2016 r. jej aktywa przejęła Polska Grupa Górnicza), Sośnica miała najgorsze wyniki w całej węglowej grupie – osiągała ponad 124 zł straty na każdej tonie sprzedanego węgla. Dlatego była pewnym kandydatem do likwidacji, gdy polski rząd negocjował z unijnymi urzędnikami możliwość dotowania z publicznych pieniędzy zamykania kopalń. Sośnica widnieje na czarnej liście jeszcze w dokumencie z lutego 2018 r., kiedy to Komisja Europejska zgodziła się na przyznanie kolejnych miliardów na restrukturyzację polskiego górnictwa. Zadeklarowana data jej zamknięcia nie została jednak upubliczniona.

Z naszych ustaleń wynika, że dziś kopalnia ta przynosi już zyski. Pomogły przede wszystkim rosnące ceny węgla, ale też poprawa wydajności pracy. – Górnicy od kilku lat słyszeli, że kopalnia może być zamknięta. Robili wszystko, by do tego nie dopuścić. W efekcie zakład jest teraz w czołówce kopalń PGG, jeśli chodzi o wydajność – mówi nam jeden z naszych rozmówców.

Dlatego, jak ustaliliśmy, Polska Grupa Górnicza chce pozostawić Sośnicę pod swoimi skrzydłami. Pojawiły się nawet spekulacje, że zakładem zainteresowany jest państwowy Węglokoks. Choć przedstawiciele PGG nie chcą komentować negocjacji z Komisją Europejską, to z ich wypowiedzi można wnioskować, że do żadnej transakcji nie dojdzie.

– Polska Grupa Górnicza nie planuje sprzedaży kopalni Sośnica. Sytuacja zakładu jest stabilna, kopalnia realizuje wyznaczone cele – informuje Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.

Wszystko zależy teraz od finału rozmów z Komisją Europejską. Z naszych ustaleń wynika, że zarząd PGG chce przekonać unijnych urzędników, że Sośnica może być rentowna i może zostać zlikwidowana w późniejszych latach z własnych środków. W sumie w latach 2015–2023 pomoc publiczna dla polskiego górnictwa ma sięgnąć 13 mld zł. Pieniądze te popłyną na likwidację tych zakładów, które zostaną przeniesione do Spółki Restrukturyzacji Kopalń do końca 2018 r.

Ostatnia decyzja KE wobec kopalni Krupiński pokazuje, że Bruksela jest skłonna do ustępstw. Przypomnijmy, że Komisja zgodziła się na wznowienie przez Tamar Resources wydobycia w tym zakładzie, pod warunkiem zwrotu przez brytyjskiego inwestora pomocy publicznej, udzielonej na likwidację kopalni wraz z odsetkami, i modyfikacji programu wsparcia dla polskiego górnictwa. Wcześniej w resorcie energii dało się słyszeć głosy, że Komisja nie zgodzi się na takie ustępstwa. box

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc