ROPA NAFTOWA
Spekulacje o kolejnej interwencji na rynku ropy naftowej.
Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej przynosi zdecydowaną przewagę strony podażowej. Cena amerykańskiej ropy WTI wczoraj osiągnęła dzienne minimum na poziomie 50,50 USD za baryłkę, a dzisiaj powraca wyraźnie ponad poziom 52 USD za baryłkę. Z kolei notowania ropy Brent wczoraj zeszły nawet do okolic 56 USD za baryłkę, jednak dzisiaj odbijają do rejonu 57,50 USD za baryłkę.
Wczoraj presję na zniżkę cen ropy naftowej wywołały m.in. dane amerykańskiego Departamentu Energii, które pokazały, że w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o 2,4 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich spadku o około 3 mln baryłek. W rezultacie, zapasy ropy w USA wynoszą obecnie 438,9 mln baryłek i są o 2% wyższe niż pięcioletnia średnia dla tego okresu w roku. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że wzrost zapasów nie wynikał ze spadku popytu, lecz raczej ze wzrostu importu o 1,2 mln baryłek w minionym tygodniu do poziomu 5,3 mln baryłek.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Tymczasem dzisiaj rano na rynku ropy pojawiły się nieco lepsze informacje, które pomogły kupującym wyhamować zniżkę. Chiński import ropy naftowej w lipcu wzrósł o 14% w ujęciu rdr do poziomu 9,66 mln baryłek dziennie. To wysoki poziom, jednak i tak ustępujący rekordowemu kwietniowi br. Tak czy inaczej, dane te pokazują, że chińskie rafinerie nadal posiadają duże moce przerobowe.