Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Ta inwestycja to nasza odpowiedź na zwiększone zapotrzebowanie rynku na usługi przeładunkowe spowodowane skuteczną walką państwa z tzw. szarą strefą. Systematyczny wzrost wolumenów sprzedaży i rosnące oczekiwania klientów powodują konieczność stałej optymalizacji siatki terminali paliw wykorzystywanych w procesie dystrybucji paliw – mówi Jarosław Wittstock, p.o. prezesa Grupy Lotos.
Wartość inwestycji wyniesie niespełna 100 mln zł. W części będzie finansowana kredytem udzielonym przez Bank Millennium. Realizacja nowego przedsięwzięcia spowoduje prawie czterokrotny wzrost pojemności magazynowych koncernu w Piotrkowie Trybunalskim – sięgną one 11,1 tys. m sześc. Ponadto ponaddwukrotnie, do 700 tys. m sześc. na rok, zwiększy się zdolność przeładunkowa terminalu. W ramach inwestycji powstanie również instalacja do przeładunku i magazynowania gazu LPG, a także instalacja dozowania dodatków uszlachetniających do benzyn i olejów napędowych oraz instalacja dozowania biokomponentów do olejów napędowych. Dzięki temu terminal będzie oferował pełen asortyment paliw płynnych. Zakończenie prac zaplanowano na przełom 2022 i 2023 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.