Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W tym czasie jej przychody, w ujęciu rok do roku, spadły o 9 proc., a podstawowy wskaźnik, czyli oczyszczony zysk EBIDA LIFO, zmalał aż o jedną trzecią. W poprawie wyników nie pomogło przekazanie do użytkowania z dniem 1 grudnia 2019 r. sztandarowej inwestycji, czyli projektu EFRA, który pozwala na zwiększenie produkcji wysokomarżowych paliw kosztem tych, które dają niskie marże.
– Lotos negatywnie zaskoczył opublikowanymi szacunkowymi wynikami za IV kwartał. Oczyszczony zysk EBITDA LIFO wyniósł 600 mln zł i był gorszy od naszych założeń o 20 proc. – mówi Beata Szparaga-Waśniewska, analityczka Ipopemy Securities. Dodaje, że negatywnie zaskoczyły ją głównie produkcja i handel, co było prawdopodobnie następstwem wpływu słabego otoczenia makroekonomicznego na stare instalacje. Nowe instalacje powstałe w ramach projektu EFRA zapewniły grupie wzrost marż. Według szacunków Ipopemy w samym IV kwartale dodały 3,8 USD marży na każdej baryłce przerobionej ropy. W tym roku, ze względu na słabsze otoczenie makroekonomiczne, dodają około 2,6 USD marży. – Dzięki instalacjom powstałym w ramach projektu EFRA w tym roku Lotos powinien wypracować dodatkowo 0,5 mld zł oczyszczonego zysku EBITDA LIFO. Tym samym szacujemy ten wynik grupy na poziomie 3,3 mld zł – informuje Szparaga-Waśniewska. Przypomina, że w ubiegłym roku sięgał on 2,9 mld zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.