Spadki cen złota ograniczane rosnącą awersją do ryzyka.
Dzisiejsza sesja na rynku złota rozpoczęła się od zniżki. Cena tego kruszcu nadal jednak oscyluje w okolicach 1730 USD za uncję, a więc relatywnie niedaleko tegorocznych maksimów.
Podczas dzisiejszej sesji na ceny złota najmocniej wpływają wiadomości z Azji. W Japonii pojawiły się informacje na temat możliwego nowego planu stymulacyjnego dla tamtejszej gospodarki – rozważana jest pomoc o wartości przekraczającej 929 mld USD. Te doniesienia wpłynęły pozytywnie na notowania japońskich indeksów akcji, natomiast obniżona awersja inwestorów do ryzyka sprzyjała spadkom notowań złota.
Niemniej, japoński optymizm szybko został przyćmiony przez doniesienia dotyczące pogarszających się coraz bardziej relacji amerykańsko-chińskich. Chińczycy nazwali je wręcz nową „zimną wojną", zaznaczając, że Amerykanie celowo ingerują w politykę wewnętrzną Państwa Środka, aby odwrócić uwagę rynku od własnych problemów gospodarczych.
Na razie trudno ocenić, w którą stronę potoczy się konflikt pomiędzy USA a Chinami, ale na razie wpływa on przede wszystkim na wzrost rynkowej niepewności oraz awersji inwestorów do ryzyka. To sprawia, że potencjał do zniżek notowań złota pozostaje ograniczony.
W długoterminowej perspektywie, sytuacja na rynku złota sprzyja zwyżkom cen. Wpływa na to kilka czynników, m.in. coraz powszechniejsze programy QE, które wpływają na osłabienie papierowych walut, jak również widmo przedłużającej się recesji oraz niepewności związanej z ewentualnym nawrotem pandemii.