Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Średnia detaliczna cena diesla, najważniejszego paliwa płynnego zużywanego w naszym kraju, wynosi dziś 4,16 zł za litr. Analitycy e-petrol.pl prognozują, że w tym tygodniu będzie na większości stacji mieściła się w przedziale 4,15–4,26 zł. To cały czas znacznie mniej, niż wynosiła latem ubiegłego roku. TRF
Dziś 44,1 proc. ceny diesla kupowanego na stacjach stanowią koszty jego zakupu w rafineriach. Reszta to różne podatki i daniny na rzecz Skarbu Państwa. Najwięcej z nich stanowią: akcyza i VAT, odpowiednio 27,6 proc. i 18,7 proc. całości ceny. Do tego dochodzą opłaty: paliwowa i emisyjna. TRF
W I kwartale, licząc rok do roku, konsumpcja oleju napędowego zmalała w naszym kraju tylko o 1 proc. Większe spadki miały miejsce w Czechach i Niemczech, bo odpowiednio o 9 proc. i 3 proc. We wszystkich trzech państwach mniej sprzedawało się również benzyn. Zapotrzebowanie na oba paliwa wzrosło za to na Litwie. TRF
Wakacje są dla firm zajmujących się handlem paliwami płynnymi okresem żniw. Mimo ciągle panującej pandemii koronawirusa i będących jego następstwem zawirowań w polskiej i światowej gospodarce, giełdowe spółki działające w tej branży z optymizmem patrzą w przyszłość. – Okres wakacyjny i spodziewany wzmożony ruch związany z krajową turystyką zapewne będą stanowiły pozytywny impuls do dalszych wzrostów sprzedaży. Trudno jednak dziś jednoznacznie zadeklarować, że uda się w całości odrobić zmniejszony popyt wpływający na wolumeny z wcześniejszych miesięcy – informuje biuro prasowe Orlenu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Mijają trzy lata od finalizacji fuzji obu koncernów. Z licznych korzyści, jakie miała przynieść akcjonariuszom i Polsce wyszło niewiele. Nawet o tych już uzyskanych koncern informuje w sposób lakoniczny i mało przekonujący.
Mimo braku oznak ożywienia w europejskich gospodarkach zarząd Grupy Kęty nie widzi zagrożenia dla realizacji całorocznej prognozy wyników.
Dotychczas grupa składała zamawiającym około 500 zleceń rocznie. Po I półroczu było ich tylko nieco ponad 100. Słabo wygląda sytuacja w biznesie usług dla gazownictwa i związanych z OZE. Duże nadzieje wiązane są z kolei z obróbką metali.
Celem grupy jest zwiększenie udziału działalności środowiskowej w strukturze wyników oraz mocy przetwórczych w istniejących zakładach. Zarząd stawia też na wzrost efektywności operacyjnej i redukcję kosztów.
Dzięki nowelizacji ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, KGHM powinien w 10 lat „zaoszczędzić” ponad 10 mld zł. Warunkiem są jednak inwestycje w nowe złoża rud miedzi i srebra zlokalizowane na terenie naszego kraju.
Mimo chwilowo niesprzyjających warunków zewnętrznych węgierski koncern wierzy, że w średnim terminie sytuacja ulegnie poprawie. W efekcie dużo inwestuje i dąży do wytwarzania produktów chemicznych o wysokiej wartości dodanej.