Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 26.05.2021 05:12 Publikacja: 26.05.2021 05:12
Berislav Gašo, wiceprezes MOL Group E&P, informuje, że koncern nadal będzie szukał okazji do przejęć na rynku ropy i gazu.
Foto: materiały prasowe
W tym roku MOL Group planuje średnie dzienne wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego na poziomie 110 tys. boe (baryłki ekwiwalentu ropy). – To nieco poniżej zeszłorocznej produkcji (wynosiła 120,1 tys. boe – red.), co wynika z nieuchronnego, naturalnego spadku wydobycia z naszych dojrzałych złóż, głównie w Europie Środkowo-Wschodniej. Dokładamy jednak wszelkich starań, aby te spadki były możliwie najmniejsze – twierdzi Berislav Gašo, wiceprezes MOL Group E&P.
Dodaje, że priorytetem koncernu w biznesie wydobywczym jest minimalizacja spadków produkcji w Europie Środkowo-Wschodniej i dalsza poprawa jakości i zyskowności portfela posiadanych aktywów. Do sukcesów w tym zakresie zalicza m.in. działania podejmowane na Węgrzech. W ubiegłym roku na sześć wykonanych tam odwiertów wszystkie skutkowały odkryciami złóż gazu. – Będziemy również kontynuować działania w obrębie złoża PL820 w Norwegii, a także w bloku TAL w Pakistanie. Dodatkowo skupimy się na nowych odwiertach, rozwoju infrastruktury oraz corocznych pracach serwisowych na polu Baitugan w Rosji – informuje Gašo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Sztandarowa inwestycja byłego zarządu Orlenu została zatrzymana. Powodem jest brak rentowności. Na bazie tego, co już powstało, będzie realizowane przedsięwzięcie o nazwie Nowa Chemia. Ma być zyskowne. Nowy zakład ruszy najwcześniej w 2030 r.
Dziś koncern koncentruje się na rebrandingu kolejnych obiektów w Polsce i inwestycjach w punkty gastronomiczne Fresh Corner. Strategicznym celem pozostaje jednak rozbudowa sieci w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Po czterech latach prowadzenia działalności przez firmę zarejestrowaną w Państwie Środka płocki koncern nie tylko ma problemy ze wskazaniem dalszych planów jej rozwoju, ale i jakichkolwiek osiągnięć.
Płocki koncern zapowiada wzrost krajowej produkcji błękitnego paliwa. Ta od wielu lat jednak spada i dziś niewiele wskazuje, aby miało dojść do zmiany trendu.
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Walne zgromadzanie koncernu wyraziło zgodę na dochodzenie roszczeń o naprawienie szkód wyrządzonych spółce przez poprzedni zarząd. Ten atakuje obecnych jego przedstawicieli, a były prezes składa zawiadomienie do prokuratury.
Jastrzębska Spółka Węglowa i Lubelski Węgiel "Bogdanka" podpisały list intencyjny w sprawie współpracy w obszarze optymalizacji procesów produkcyjnych. Na obecnym etapie największym beneficjentem tej współpracy może być producent węgla koksującego, a więc JSW.
Dziś koncern koncentruje się na rebrandingu kolejnych obiektów w Polsce i inwestycjach w punkty gastronomiczne Fresh Corner. Strategicznym celem pozostaje jednak rozbudowa sieci w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Węgrzy stosunkowo słabe zyski wypracowali w biznesie rafineryjno-petrochemicznym. Spadki były tam na tyle duże, że nawet istotne wzrosty osiągane na wydobyciu ropy i gazu nie pozwoliły na poprawę całościowych wyników finansowych.
Rządowe cele w zakresie liczby stacji ładowania, wodorowych i LNG często mocno odbiegają od tego, jak widziałyby je giełdowe spółki. Jedne są nierealne, inne za mało ambitne. Czasami do tych samych spraw różne podchodzą też poszczególne firmy.
Ze względu na niską cenę rosyjskie paliwo cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. Od 20 grudnia wejdzie jednak unijny zakaz jego sprowadzania i importerzy już zapowiadają zwiększenia zakupów z innych kierunków. W efekcie wzrosną też ceny.
Wysoki popyt na diesla, benzyny i ofertę pozapaliwową wynikał z dużej liczby letnich wojaży, spadających cen i promocji. W efekcie pozycję konkurencyjną na polskim rynku umocniły m.in. sieci Orlenu, MOL-a i Unimotu.
Słaba dla tego segmentu ma być również II połowa roku. A marże petrochemiczne nie odrobiły jeszcze strat z ostatnich lat. W długiej perspektywie Węgrzy jednak wierzą w rozwój branży i nadal będą w nią inwestować.
Warunki makroekonomiczne cały czas są na tyle wymagające, że firmy w najbliższym czasie nie oczekują istotnej poprawy wypracowywanych wyników. Co więcej, ostatnie zwyżki produkcji niektórych tworzyw mogą być chwilowe.
Węgierski koncern w II kwartale podwoił zyski. To przede wszystkim konsekwencja wyjątkowo rentowanej działalności prowadzonej w biznesie rafineryjno-petrochemicznym. Poprawę zanotowano też w obszarze wydobycia i stacji paliw.
W pierwszym półroczu 2024 r. wykryto oszukańcze transakcje kartami płatniczymi na kwotę 57,6 mln zł, a przy użyciu poleceń przelewu – w wysokości 323,5 mln zł. To łącznie ponad 381 mln zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Jednak skala oszustw jest zapewne znacznie szersza. Wiele osób wstydzi się zgłosić organom ścigania, że dało się nabrać cyberprzestępcom lub nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji.
Nie jest wykluczone, że luzowanie polityki pieniężnej zacznie się dopiero w 2026 r. Wcześniej nastąpi skok inflacji, ale w oczekiwaniu na ruch NBP banki powstrzymują się ze znaczącymi obniżkami oprocentowania depozytów, a nawet polepszają oferty.
Syryjski socjalistyczny dyktator był miliarderem, ale prawdziwa wielkość jego majątku jest zagadką. Bogacił się m.in. na narkotykach syntetycznych. Wygląda na to, że pieniędzy wystarczyło mu na to, by po ucieczce z Damaszku urządzić sobie luksusowe życie w Moskwie.
Inwestorom inwestującym w papiery dłużne drugi rok z kolei udało się pobić wskaźniki inflacji. Dwucyfrowy zwrot dawały już tylko papiery korporacyjne, głównie dzięki utrzymaniu stóp procentowych.
Przyszły rok w mieszkaniówce zapowiada się podobnie do tego. Wiele zależy od tego, czy będzie nowy program dopłat do kredytów i czy dojdzie do obniżek stóp procentowych – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Podmioty gospodarcze często narzekają (i często mają rację) na przeregulowanie, na nieżyciowe przepisy utrudniające prowadzenie działalności, na niepotrzebną biurokrację. Przyczyny tego zjawiska wynikają z pokusy zapobiegania różnym niekorzystnym zjawiskom poprzez wprowadzanie zakazów i nakazów oraz z braku systemu usuwania zanieczyszczeń regulacyjnych.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Podstawową cechą sporu korporacyjnego jest to, że ryzyko jego wystąpienia jest rzeczą stałą. Różne w czasie może być tylko jego natężenie, co przekłada się na szansę wyprzedzającego wyłapania zbliżającego się zagrożenia.
Porozumienia akcjonariuszy to jedno z najbardziej kontrowersyjnych i złożonych zagadnień dotyczących obrotu akcjami na rynku regulowanym.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Przygotowanie transakcji biznesowej to proces wieloetapowy, który wymaga precyzyjnego planowania, uwzględnienia specyfiki każdej umowy oraz odpowiedniego zabezpieczenia interesów stron. W dobie globalizacji i wzrostu złożoności relacji gospodarczych nie ma miejsca na niedopatrzenia – każde niedociągnięcie może prowadzić do kosztownych sporów lub utraty zaufania między stronami.
Ustawa o ochronie sygnalistów nałożyła na średnie i duże podmioty szereg nowych obowiązków, w tym prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających, które wymagają odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i narzędzi.
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota i jego udział w rezerwach wynosi ponad 17,7 proc. - podał bank centralny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas