Zwraca uwagę nie tylko gumka spinająca książkę jak notatnik, ale też wielkie rozkładówki z mapami myśli wieńczące każdy z rozdziałów. Jeśli to miało na celu zainteresowanie czytelnika, to można uznać, że się udało. Zwłaszcza że temat poruszany w tej pozycji – strategie negocjacyjne – to sprawa dla biznesu kluczowa. Autor dzieli negocjatorów na kilka podstawowych typów, do których trzeba dobrać odpowiednią strategię. Każdemu z typów nadaje zwierzęcą nazwę. Mamy więc: słonia, żółwia, lisa, rybę i geparda. „Dlaczego akurat do zwierząt? Ponieważ już jako dzieci poznajemy ich podstawowe, charakterystyczne zachowania, często ujęte stereotypowo, przede wszystkim z bajek. Oznacza to, że właściwie każdy z nas ma opanowaną typologię zwierząt – czyli nie musi się już tego uczyć. Chętnie w codziennych rozmowach używamy porównań: ciężki jak słoń, chytry jak lis, śliski jak ryba, szybki jak gepard czy wolny jak żółw" – czytamy we wstępie do tego dziełka. Ważne treści podawane są w książce w sposób łatwy do zrozumienia dla początkującego korpoludka. Nie powinno więc dziwić, że znajdziemy tam ilustracje będące karykaturami „zwierzęcych negocjatorów", okraszone dziecięcymi wierszykami w stylu: „Rybka tak się czuje w wodzie, Jak Schumacher w samochodzie, I zawsze ma luz, Chyba że mróz, Bo wtedy może zostać na lodzie". Głupie? A może to dobry sposób na przyswojenie treści, które w innych książkach są zwykle podawane w stylu nudnym jak flaki z olejem? Autor z pewnością wie, jak przyciągnąć uwagę czytelnika. Przedstawia się jako „doświadczony negocjator, konsultant i trener biznesu (...) wieloletni praktyk w zarządzaniu sprzedażą oraz całymi strukturami przedsiębiorstwa (...) czynny mediator (...) certyfikowany coach (...) certyfikowany hipnoterapeuta (...) ekspert od mowy ciała".Zwykle staram się omijać szerokim łukiem dziełka różnych „coachów" (no, chyba żeby się pośmiać z kitu, jaki wciskają korpoludkom), ale tym razem muszę przyznać, że autor wykonał dobrą robotę. Przedstawił kilka praktycznych strategii i sztuczek negocjacyjnych w sposób zwięzły, lekki i przystępny. A przy tym pozbawiony szarlatańskich wstawek w stylu: „myśl pozytywnie i stań się milionerem".