W pierwszej sesji października, przy bardzo kiepskich nastrojach na szerokim rynku, notowania Famuru oscylowały wokół poziomu odniesienia. W szerszym horyzoncie akcje przedsiębiorstwa poruszają się w trendzie wzrostowym, zapoczątkowanym w lutym tego roku. Wówczas doszło do testu wsparcia w strefie około 2,10–2,20 zł, po którym akcje szybko wzbiły się nawet do ponad 3 zł.

Po wspomnianej sporej przecenie z końca lutego każdy kolejny dołek wypadał już zdecydowanie wyżej. W sierpniu popyt wyprowadził walory Famuru w okolice tegorocznych szczytów, osiągniętych w pierwszych dniach stycznia. Jak na razie nie udało się ich przebić. Kolejne próby ataku kupujący podejmowali wielokrotnie we wrześniu. W przypadku wyłamania tegorocznych szczytów kolejnymi oporami byłyby poziomy osiągnięte około 12 miesięcy temu, czyli okolice 3,6 zł. Z drugiej strony poziom około 2,5 zł wydaje się bardzo solidnym miejscem wsparcia w przypadku mocniejszego ataku sprzedających.

Przypomnijmy, że pod koniec sierpnia firma zaprezentowała wyniki półroczne, natomiast raport za III kwartał ma zostać opublikowany w połowie listopada. paan