Początek roku na rynku akcji był wymagający. Czy można się spodziewać, że indeksy pozostaną w trendzie spadkowym w kolejnych miesiącach?
Zły początek roku, szczególnie na rynku amerykańskim i w sektorze technologicznym, był zbieżny z naszymi styczniowymi prognozami. W lutym spodziewamy się odbicia, ale obawiamy się, że w tym roku jesteśmy na większości rynków akcji skazani na walkę o niewielkie, jednocyfrowe plusy. Styczniowe dane o inflacji nie dają tutaj powodów do optymizmu, szczególnie że wskaźniki wyprzedzające ze sfery realnej gospodarek zaskakiwały w styczniu negatywnie. Także sezon wynikowy w USA można określić jako mieszany, również na poziomie największych spółek. Jesteśmy bliżsi takiego zdania, że zwyżki powinny być traktowane jako okazja do redukcji alokacji w akcjach, niż takiego, że każdy spadek będzie okazją rynkową, jak to było w poprzednich latach.
Na ostatnim posiedzeniu Fed zasygnalizował, że jest gotów podnosić stopy procentowe. Na jakie aktywa inwestorzy powinni stawiać w obliczu rozpoczęcia cyklu podnoszenia stóp w USA?
Na to pytanie nie ma łatwej odpowiedzi, obawiamy się, że większość aktywów może zakończyć rok na minusie. Po bardzo słabym ubiegłym roku warto naszym zdaniem zainteresować się Chinami jako krajem, gdzie polityka monetarna i fiskalna będzie podążała w przeciwnym kierunku do większości dużych gospodarek. W kontekście olbrzymiego rozwarstwienia w komunikacji Fedu i EBC także akcje europejskie mogą wydawać się atrakcyjne, ale tu widzimy krótkoterminowe ryzyko „jastrzębiego" zwrotu we Frankfurcie, które musiałoby mieć konsekwencje dla tego rynku. Mimo to w średnim i długim terminie rynek europejski powinien radzić sobie lepiej w inflacyjnym otoczeniu. Można liczyć na kontynuację odbicia w sektorach, które przez dekadę były dla niego balastem (przede wszystkim finansowym), przewaga USA, którą dawali jej do tej pory liderzy sektora technologicznego, będzie się kurczyć. Wolniej powinny rosnąć także koszty pracy, które w Unii Europejskiej są mniej elastyczne.
W styczniu cena baryłki ropy Brent przebiła barierę 90 USD. Czy już niedługo cena znajdzie się na poziomie 100 USD?