Andrzej Kiedrowicz
niezależny analityk
NZD/USD
Zmiana retoryki Fedu w kierunku bardziej elastycznego podejścia rzuca cień na siłę dolara i skalę podwyżek stóp w 2019 r. Para NZD/USD może sporo zyskać na słabości USD, gdyż odbicie trwające od początku listopada przebiło już ważny dla utrzymania trendu wzrostowego poziom.
ropa WTI
Wzrost ceny ropy powinno wspierać zawarte w weekend amerykańsko-chińskie zawieszenie broni w długotrwałym sporze handlowym. Dodatkowy impuls powinno dać cięcie produkcji, które ma być uzgodnione na czwartkowym szczycie przez OPEC i Rosję.
Shanghai Composite
Po początkowej euforii inwestorzy stawiają pod znakiem zapytania możliwość osiągnięcia porozumienia podczas 90-dniowego rozejmu w wojnie handlowej USA–Chiny. Na indeksie mogą też ciążyć ostatnie dane ekonomiczne, wskazujące spowolnienie.
Kamil Maliszewski
DM mBanku
EUR/PLN
Ostatnie tygodnie były udane dla złotego. Wydaje się jednak, że koniec roku może przynieść większe wahania na rynkach wschodzących, jak to często miało miejsce. Uważamy, że bardzo gołębia polityka RPP będzie ograniczać potencjał wzrostowy złotego. Cel: 4,35.
ropa WTI
Ropa kończy listopad przy tegorocznych minimach. Wydarzeniem kolejnego miesiąca będzie spotkanie OPEC, na którym najprawdopodobniej zostanie podjęta decyzja o powrocie do planów ograniczania wydobycia. Otwieramy pozycję długą. Cel: 55 dolarów za baryłkę.
S&P 500
Choć niewiele wskazuje na rajd św. Mikołaja, to jednak uważamy, że giełdy w USA będą kończyły rok na wyższych poziomach niż obecnie, niezależnie od spodziewanej w grudniu podwyżki stóp procentowych w USA. Cel: 2800 pkt.
Marcin Sulewski
Santander Bank Polska
EUR/PLN
Grudzień jest statystycznie pozytywnym miesiącem dla złotego. W minionych 11 latach EUR/PLN wzrósł w ostatnim miesiącu roku tylko dwa razy, ostatni raz w 2014 r. Grudzień prawdopodobnie przyniesie wzrost na giełdach, co będzie pozytywne dla złotego. Stop loss: 4,36.
ropa WTI
Oscylator ADX pokazuje, że trwający od początku października trend jest już bardzo silny. Zakładam przynajmniej stabilizację po gwałtownej przecenie. Stop loss: 48,9 dolara za baryłkę.
Russell2000
Podtrzymuję typ sprzed miesiąca. Zawieszenie wojny handlowej i statystyka zmian indeksu w grudniu tworzą pozytywny obraz dla rynku akcji na końcówkę roku. Stop loss: 1440 pkt.
Marek Rogalski
DM BOŚ
AUD/USD
Australijska waluta utrzymała w listopadzie to, co wywalczyła na początku miesiąca. Stawiam na deeskalację napięcia na linii USA–Chiny, co może wesprzeć AUD. Z kolei USD będzie w defensywie po ostatnich gołębich komentarzach z Fedu.
Stop loss: 0,712, cel: 0,7460.
ropa WTI
Gwałtowny spadek z kilku tygodni zwiększa szanse na odbicie, zwłaszcza że ostatnie dni przynoszą wyhamowanie tempa zniżek. Stawiam, że kombinacja informacji z G20 oraz szczytu OPEC może poprawić nastroje.
Stop loss: 48,3, cel: 57,8 dolara za baryłkę.
FCN40
Indeks największych 40 chińskich firm kończy listopad zwyżką, chociaż teoretycznie nastroje powinny być minorowe. To może zwiastować udaną końcówkę roku. Dodatkowo spekuluje się o możliwej interwencji rządu w gospodarkę. Stop loss: 10240 pkt.
Przemysław Kwiecień
dział analiz XTB
USD/CAD
Grudniowa podwyżka stóp przez Fed jest już w cenach, zaś amerykański bank centralny może wykorzystać zbliżające się posiedzenie na przygotowanie rynku na wolniejsze tempo podwyżek w przyszłości. Dolar fundamentalnie jest przewartościowany. Cel: 1,30.
złoto
Ceny złota istotnie wzrosły od sierpniowych dołków, ale nadal nie są w stanie pokonać oporu na poziomie 1235 dolarów za uncję. Jednak złagodzenie retoryki ze strony Fedu jest dla cen złota dobrą informacją i może w końcu zaowocować większym wzrostem notowań. Cel: 1255.
WIG20
Warszawski rynek był w listopadzie relatywnie mocny, ale wydaje się, że przestrzeń do zwyżek jest już ograniczona. Spowalniający światowy wzrost ogranicza siłę kupujących. Możliwe, że rajd św. Mikołaja w tym roku mógł być już w listopadzie.
Bartosz Sawicki
TMS Brokers
RUB/NOK
Trzeci miesiąc z rzędu spodziewam się słabości rubla. Rosyjskiej walucie ciąży widmo sankcji, które nie pozwolą wykorzystać zakładanego przeze mnie odbicia ropy i słabości dolara, czyli czynników bardzo korzystnych dla przecenionej korony norweskiej.
gaz ziemny
Pomimo ataku zimy zapasy surowca nie spadły drastycznie. Przebieg krzywej terminowej sugeruje, że zapowiadane na grudzień ocieplenie w USA będzie sprzyjać silnej korekcie jesiennego wystrzału cen surowca, który w tym kwartale podrożał o około 50 proc.
Arca Gold Miners
Spodziewamy się poprawy nastrojów na globalnych giełdach. Indeks skupiający spółki wydobywające srebro i złoto stoi przed szansą na silne odbicie, które wspierać mogą lepsze nastroje wokół metali szlachetnych oraz słabszy dolar.
Jan Kotowski
Admiral Markets
GBP/USD
Wiele zależy od scenariusza brexitu. Jeżeli 11 grudnia brytyjski rząd odrzuci dotychczas wypracowane warunki porozumienia z UE, możemy się spodziewać przełamania wsparcia znajdującego się na poziomie 1,27 i raptownych spadków kursu w okolice 1,97–1,21.
ropa WTI
Zmiana ekspozycji spekulacyjnych funduszy hedgingowych i niedawne deklaracje ministra Arabii Saudyjskiej o utrzymaniu produkcji na obecnych poziomach mogą zepchnąć cenę ropy w grudniu aż do okolic 43 dolarów za baryłkę, czyli minimów z czerwca 2017 r.
DAX
DAX znajdujący się w nieustannym trendzie spadkowym od maja najprawdopodobniej nie zmieni swojego kierunku także w grudniu. Brakuje również dobrych danych fundamentalnych mogących zwiastować koniec spadków.
Pytania do... Przemysława Kwietnia, głównego ekonomisty XTB
Czy ze szczytu G20 w Argentynie płyną jakieś konsekwencje dla rynku surowców?
Zarys porozumienia między USA a Chinami jest w oczywisty sposób korzystny dla rynku soi, ponieważ Chiny są jej dużym importerem i do rozpoczęcia konfliktu handlowego importowały znaczne ilości tego surowca z USA. Po nałożeniu 25-proc. cła import ten przestał się kalkulować i spadł do kilkunastoletniego minimum, obciążając mocno amerykańskich farmerów. W reakcji cena wzrosła powyżej 9 dolarów za buszel – najwyżej od lipca. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że obecnie ceny amerykańskiej i brazylijskiej soi w zasadzie się zrównały (również ze względu na umocnienie reala), więc z tej strony potencjał dla cen amerykańskiej soi jest mocno zredukowany. Oczywiste jest też, że jeśli nie dojdzie do trwałego porozumienia (a cały czas obawiamy się, że tak się stanie), zakupy amerykańskiej soi zostaną zastopowane i presja cen wróci.
Początek grudnia na rynkach przyniósł dość dużą zmienność. Skąd takie wahania nastrojów?
Zmienność na rynkach akcji to efekt niepewności względem przyszłego roku. Niepewność jest zawsze, ale tym razem wkradła się poważna obawa, że jesteśmy już za szczytem cyklu koniunktury i czekają nas spowolnienia. Wydarzenia takie jak pełnowymiarowa wojna handlowa czy twardy brexit mogą w zdecydowany sposób pomóc takiemu scenariuszowi, przy okazji wywołując efekt domina (np. kolejny eurokryzys, tym razem z Włochami w centrum).
Jakiej zatem końcówki roku spodziewa się pan na giełdach?
Nie spodziewam się, aby w grudniu doszło do większych rozstrzygnięć na rynku akcji. 90-dniowy okres na rozmowy pomiędzy Chinami a USA oddala rozstrzygnięcie tej kwestii prawdopodobnie na początek przyszłego roku. Pozostaję tu niestety pesymistą – USA nie zależy na porozumieniu handlowym, lecz na ograniczeniu potencjału Chin, na co z kolei zgody Pekinu nie będzie.
Czy w związku z tym przyszły rok, a przynajmniej jego początek, znów może upływać pod znakiem wojny handlowej?
Moim zdaniem zdecydowanie tak.
W tym dolar głównie się umacniał. Jakie ma pan przewidywania na 2019 r. dla dolara i do ilu podwyżek stóp procentowych w USA pana zdaniem dojdzie?
Przewiduję umiarkowane odbicie pary EUR/USD, wynikające głównie z faktu, że dolar obecnie jest zarówno mocno przewartościowany, jak i mocno wykupiony. Perspektywy dla samego euro nie są jednak moim zdaniem jakoś specjalnie dobre – gospodarka złapała zadyszkę, mamy sporą liczbę wyborów, w tym do europarlamentu, dlatego nie sądzę, aby para miała istotnie zwyżkować.
Fed podniesie stopy jeszcze raz bądź dwa razy, w zależności od tempa hamowania wzrostu w USA. W przyszłym roku wygasać będzie efekt cięć podatkowych i od tego, jak bardzo wpłynie to na gospodarkę, zależeć będą decyzje Fedu. Do pierwszej podwyżki dojdzie raczej dopiero w czerwcu. PAAN