srebro
Luzowanie monetarne i niskie rentowności obligacji skarbowych przekładają się na zwyżki metali szlachetnych. W ostatnich miesiącach srebro nadrabia w sile relatywnej względem złota i widzimy duże szanse na wybicie ponad maksima z przełomu roku.
Stop loss: 17 USD za uncję.
FTSE 250
Pod koniec maja indeks potwierdził kontynuację trendu wzrostowego. Następnie obserwowaliśmy korektę do przebitego wsparcia. Obrona rejonów 17 000 pkt będzie więc sygnałem do dalszej aprecjacji. Wejście: 17 000. Cel: 20 000. Stop loss: 16 000 pkt.
Rafał Sadoch
DM mBanku
EUR/USD
Korekta na rynku akcji powinna sprzyjać aprecjacji dolara.
Cel: 1.08.
złoto
Pozytywne nastawienie do rynku złota pozostaje cały czas zauważalne i możliwe jest do utrzymania nawet przy rosnącym rynku akcji.
Cel: 1800 dolarów za uncję.
S&P 500
Rynek akcji rósł na bazie oczekiwań związanych z odmrażaniem gospodarek. Istnieje jeszcze wiele czynników ryzyka, co przy napiętej retoryce pomiędzy USA a Chinami powinno sprzyjać korekcie w trendzie wzrostowym. Wejście: 2900 pkt.
Marcin Sulewski
Santander Bank Polska
EUR/PLN
Ponawiam typ sprzed miesiąca. Analiza techniczna sugeruje, że z poziomu, gdzie zatrzymał się spadek kursu, rozpocząć się może korekta. Dodatkowo złotemu nie będą sprzyjać najniższe stopy procentowe w regionie.
pszenica
Cena pszenicy doświadczyła kolejnego wyraźnego spadku, ale liczę, że podobnie jak po ostatnim teraz też odbije. Stop loss jest na wypadek, gdyby trwający ruch spadkowy był większy od poprzedniego.
Stop loss: 429. Cel: 510 centów za buszel.
Merval
Główny indeks argentyńskiej giełdy odrobił całość strat poniesionych w marcu. Biorąc pod uwagę fakt, że w Argentynie nowych zakażonych Covid-19 nadal przybywa w tempie wykładniczym, liczę na korektę indeksu.
Wejście: 37 105 pkt.
Marek Rogalski
DM BOŚ
USD/TRY
Lokalne problemy mogą ponownie ważyć na tureckiej lirze, która może wymazać odreagowanie z maja.
kukurydza
Utrzymanie typu z poprzedniego miesiąca. Trend wzrostowy na tym rynku powinien nabrać tempa wraz z odbudowującym się popytem na etanol.
Hang Seng China Enterprises
Zamieszanie wokół Hongkongu będzie nadal obciążać rynek, a w przypadku pogorszenia nastrojów na globalnych giełdach ta słabość może się okazać jeszcze bardziej widoczna.
Sobiesław Kozłowski
Noble Securities
EUR/USD
Łagodzenie restrykcji związanych z koronawirusem w Europie sprzyja EUR i zdaje się osłabiać USD. Ponadto zmniejszenie globalnych obaw o ryzyko zdaje się być w krótkim terminie argumentem za osłabieniem bezpiecznej przystani.
Stop loss: 1,084.
TTF Day ahead
Odbicie notowań ropy naftowej Brent sprzyja notowaniom gazu, choć z pewnym opóźnieniem. Stopniowe łagodzenie restrykcji w gospodarce europejskiej zdaje się być fundamentalnym argumentem za odbiciem. Stop loss: 3,78 euro/MWh. Zamknięcie: 19 czerwca.
DAX
Majowa korekta wcześniejszego pięciofalowego impulsu wzrostowego (klasyczny zygzak abc) okazała się krótsza, niż można było tego oczekiwać, i następujący po niej kolejny impuls jest już dość zaawansowany. Zamknięcie: 15 czerwca.
Bartosz Sawicki
TMS Brokers
USD/ZAR
Maj był bardzo udany dla walut rynków wschodzących. USD/ZAR spadł 10 proc. poniżej marcowych szczytów. Biorąc pod uwagę skalę nierównowag wewnętrznych i fiskalnych, spodziewamy się powrotu słabości randa.
ropa WTI
Notowania ropy WTI powróciły do 35 USD za baryłkę. Poprawa fundamentów jest niezaprzeczalna, ale nie uzasadnia skali odreagowania, ostrego zacieśnienia spreadów kalendarzowych i różnicy cen względem gatunku Brent.
Nasdaq 100
Indeks gigantów rynku technologicznego wymazał całość tegorocznej zniżki i od dołka z marca odbił ponad 40 proc. Wygasanie impetu odbicia można traktować jako zapowiedź wyraźnej korekty.
Andrzej Kiedrowicz
analityk
EUR/USD
Zapowiedziany przez KE wart 750 miliardów euro fundusz pomocowy powinien wspierać dalszy wzrost pary, a wygaszanie pandemii w Niemczech i innych europejskich krajach kontrastuje z jej mocną ekspansją w Ameryce Łacińskiej, silnie powiązanej gospodarczo z USA.
ropa WTI
Ponowny wzrost amerykańskich zapasów i wciąż bardzo słaby popyt na paliwo w USA nie wróżą dobrze dalszym wzrostom cen. Jest też mało prawdopodobne, aby kraje tworzące OPEC+, a przede wszystkim Rosja, zgodziły się na dalsze, znaczące cięcia produkcji surowca.
Nasdaq 100
Amerykański indeks technologicznych spółek, wbrew fundamentom i prognozom analityków, odrobił już prawie całkowicie lutowo-marcową falę spadków, wywołaną wybuchem pandemii koronawirusa. Aż się prosi chociaż o korektę.
Pytania do... Rafała Sadocha, analityka BM mBanku
Waluty rynków wschodzących, w tym złoty, odreagowują marcową przecenę. Znacznie wzmocniły się notowania ropy. Inwestorzy są coraz bardziej przekonani, że najgorsze w gospodarce już za nami?
Ostatnie umocnienie złotego wynikało raczej ze słabości dolara niż siły polskiej waluty. Kilka tygodni temu zastanawialiśmy się, jaki kształt przybierze odreagowanie światowej gospodarki z marcowego załamania. Początkowo zakładano dynamiczny powrót do aktywności sprzed pandemii. Później inwestorzy mieli chwilę załamania. Teraz jednak zdają się znów wierzyć w początkowy scenariusz, zakładający dość szybki powrót konsumentów do swoich nawyków, a gospodarki na stare tory. Być może nastąpi to już w II połowie roku, a nie jak się niektórzy obawiali w 2021 r., albo dopiero w 2022 r. Wszystko zależy od tego, jak będzie się rozwijać pandemia. De facto z punktu widzenia rynków nie jest kluczowe to, ile osób będzie chorowało. Jeżeli pandemia będzie się utrzymywać na umiarkowanym poziomie, ważna jest troska o gospodarkę. W marcu cały świat postawił na pierwszym planie zdrowie publiczne i to przyczyniło się do paniki. Teraz w większym stopniu decydenci skupiają się na zdrowiu i aktywności gospodarczej. Pamiętajmy też o ogromnej ilości pieniądza cały czas pompowanej w rynek. Gdzieś ten pieniądz musi się podziać i będzie to rynek finansowy. Indeksy akcji dużo szybciej znajdą się na szczytach niż realna gospodarka wróci do punktu wyjścia sprzed pandemii.
Czy szybsze odreagowanie gospodarek nie skłoni banków centralnych do zacieśniania polityki?
W dającej się przewidzieć przyszłości żaden z głównych banków centralnych nie pokusi się o zacieśnianie polityki monetarnej. Poruszamy się w obszarze nadziei na powrót aktywności gospodarczej. Jeśli nie pojawią się jakieś negatywne konsekwencje pandemii, a gospodarka nie wróci na dobre tory, to nikt nie będzie martwić się o inflację.
Umocnienie złotego i wzrost na GPW mogą wskazywać na zakupy inwestorów zagranicznych?
Nie podpisałbym się pod takim stwierdzeniem. Jak wspomniałem, silniejszy złoty to efekt słabości dolara, to jest ważniejszy czynnik. A co do indeksów, to spójrzmy szerzej na to, w jakim miejscu są dziś WIG czy WIG20 oraz indeksy amerykańskie. Raczej podążamy za ogólnym trendem niż jakoś pozytywnie się wyróżniamy.
W maju były momenty, w których słabiej zachowywały się spółki technologiczne. Doszło wówczas także do przeceny krajowych producentów gier. Odmrażanie gospodarek może skłonić inwestorów do zakupów akcji firm z bardziej tradycyjnych gałęzi gospodarki?
Będzie całkowicie na odwrót. Nasdaq de facto odrobił już marcowe straty – wypada nawet lepiej od S&P 500. Rynek bardziej żyje w przeświadczeniu, że takie spółki, jak Apple czy Microsoft, nawet w czasach izolacji i pandemii będą radziły sobie lepiej niż tradycyjny biznes, handel. Jeśli koronawirus zmieni warunki gry, doprowadzi do pewnej transformacji gospodarczej, np. częstszej pracy w domu, to i popyt na hardware i software będzie większy. Dlatego upatruję większych szans związanych z koronawirusem i właśnie wśród spółek technologicznych niż na szerokim rynku. Słabsze dni Nasdaqa w maju to raczej epizod. paan