Odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: tak. Od co najmniej dekady resort finansów nie oferował inwestorom indywidualnym równie wysokich marż doliczanych do inflacji. W przypadku serii sprzedawanych cztery i trzy lata temu jej wysokość się podwoi. Nawet ponaddwukrotnie wyższe (!) będzie też oprocentowanie nowych obligacji w pierwszym roku inwestycji niż w przypadku przedłużenia „życia” obligacji kupionych w latach wcześniejszych.
Skąd te różnice?
W przypadku obligacji indeksowanych inflacją, które w tym roku weszły lub wejdą w kolejne okresy odsetkowe, inwestorzy wręcz powinni wykazać się pewną aktywnością. Spadek tempa inflacji w skali roku jest bowiem drastyczny (z 18,4 proc. w lutym ub.r. zmniejszyła się do 2,0 proc. w marcu br.) i ma to wpływ na spadek oprocentowania obligacji skarbowych indeksowanych CPI. Czteroletnie obligacje, które wejdą w czerwcu w nowe okresy odsetkowe, naliczą oprocentowanie na podstawie inflacji z kwietnia i wyniesie ono 3,15–3,4 proc. w zależności od roku zakupu. W przypadku obligacji dziesięcioletnich marże w przeszłości były nieco wyższe, ale i tak maksymalny poziom odsetek wyniesie 3,9 proc.
Posiadacze obligacji oszczędnościowych mogą je w niemal każdej chwili umorzyć, przy czym złożenie takiej dyspozycji kosztuje 70 groszy (0,7 proc. nominału, a dziesięciolatek 2 zł (2 proc.). W przypadku obligacji czteroletnich warto go ponieść, by sięgnąć po wyższe oprocentowanie, które w przypadku serii czerwcowej wyniesie 6,55 proc., a w kolejnych latach marża doliczana do inflacji wyniesie 1,5 pkt proc.
W przypadku obligacji dziesięcioletnich decyzja jest trudniejsza do podjęcia. Teoretycznie arytmetyka wskazuje na zamianę starszych serii na nową, zwłaszcza w przypadku serii kupionych w latach 2020–2023. Starsze serie miały wyższą marżę, ale ważny jest także inny element. Obligacje dziesięcioletnie nie wypłacają odsetek. Są one co roku dopisywane do kapitału. Komuś, kto dokonał inwestycji np. dziewięć lat temu, może być trudno podjąć decyzję o jej przedłużeniu o kolejną dekadę, bez względu na oferowane obecnie warunki. Jednak dokonując umorzenia i wybierając w zamian choćby obligacje dwuletnie (6,05 proc. w pierwszym miesiącu i 0,35 pkt proc. ponad stopę referencyjną w kolejnych miesiącach), i tak wynik inwestycji będzie wyższy.
Jeśli ktoś podjął już decyzję o umorzeniu, powinien ją zrealizować na dzień przed wypłatą odsetek. Wówczas opłata manipulacyjna obniży wysokość odsetek, a przez to także i podatek od zysków kapitałowych.