Polacy zapowiadają, że będą oszczędzać nawet na prezentach

Część zakupów świątecznych Polacy zrobią online, a część stacjonarnie. Wciąż większość konsumentów w tym okresie wskazuje jednak na inflację i wymuszone przez nią oszczędności jako ograniczenia nawet w tym specjalnym okresie.

Publikacja: 16.12.2023 09:19

Sezon świątecznych zakupów wchodzi w apogeum. Choć konsumenci zapowiadają oszczędności, to firmy lic

Sezon świątecznych zakupów wchodzi w apogeum. Choć konsumenci zapowiadają oszczędności, to firmy liczą na dobre wyniki, kluczowe dla rocznej sprzedaży.

Foto: adobestock

Niemal 60 proc. konsumentów zapowiada, że zakupy świąteczne chce zrobić zarówno online, jak i stacjonarnie – wynika z badania UCE Research i Grupy Blix, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza. 21 proc. zapowiada skupienie się na sklepach internetowych, co oznacza spadek r./r. o 3 pkt proc. Z kolei głównie w kanale stacjonarnym chce kupować 17,4 proc.

Listopad i grudzień to dla wielu sektorów handlu absolutnie kluczowy okres w roku. Jak już pisaliśmy, w dobrach trwałych te miesiące odpowiadają za ok. 22 proc. sprzedaży rocznej. Nie jest zaskoczeniem, jakie sektory właśnie teraz pracują pełną parą. Niemal 70 proc. konsumentów chce kupować na prezent kosmetyki, ponad 60 proc. – zabawki, a niemal co drugi – słodycze. Co trzeci badany wskazuje takie pozycje, jak perfumy czy ubrania.

Szczyt zakupów

Czytaj więcej

Ceny wciąż rosną, a Polacy oszczędzają

– Większość ankietowanych planuje przygotować prezenty dla czterech, pięciu osób. Może to wynikać z różnych czynników, jak wielkość rodziny, liczba przyjaciół czy tradycje. Z drugiej strony odsetek osób, które planują przygotować prezenty dla więcej niż dziesięciu osób, wzrósł z 13 proc. do 18,1 proc. – mówi Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland. – Może to sugerować, że niektórzy konsumenci są bardziej hojni lub mają większą rodzinę lub grupę przyjaciół. Może to również wskazywać, że niektórzy konsumenci cenią tradycję dawania prezentów i są gotowi wydać więcej na prezenty dla większej liczby osób.

W badaniu ankietowani wskazali też, ile średnio wydadzą w tym roku na pojedynczy prezent. Najczęściej, bo w 42,9 proc., mówili o kwocie 51–100 zł. Z kolei przedział 101–200 zł wskazało 32,1 proc.

– Prezenty z roku na rok są coraz droższe. W tym roku ich ceny napędzała wysoka inflacja. Jeszcze kilka lat temu prawie połowa Polaków wydawała na prezent od 50–100 zł – wylicza Krzysztof Łuczak, ekonomista z Grupy Blix. – Obecnie obserwujemy coraz więcej odpowiedzi w przedziale 101–200 zł, co świadczy o tym, że coraz częściej 100 zł nie starcza, aby kupić najbliższym prezent.

– Zestawiając informacje o kwotach wydanych na prezenty z liczbą kupowanych podarków, można dojść do wniosku, że Polacy wydadzą w tym roku na ten cel od 500 do nawet ponad 1000 zł, co jest sporym wydatkiem w domowym budżecie – mówi Marcin Lenkiewicz z Grupy Blix.

Czytaj więcej

Polacy nie wierzą, że ceny już spadają

Firmy obserwują najwyższe poziomy sprzedaży. – W Polsce sezon świąteczny w pełni, choć zwyczaje konsumentów zmieniają się. Widać wyraźny wzrost znaczenia listopada, Black Friday to nie tylko jeden dzień, ale całe tygodnie promocji, co powoduje, że w listopadzie znacząco rośnie sprzedaż. Początek grudnia oznacza stabilizację, po czym następują kluczowe dwa tygodnie, jeśli chodzi o poziomy sprzedaży – mówi Łukasz Bernacki, prezes W.Kruk.

Ostrożny optymizm

Także w innych sektorach widać ruch. Optymizmu u szefów największych firm winiarskich nie brakuje: każdy liczy na dobry wynik, ponieważ z jednej strony nie brakuje okazji do spotkań, a z drugiej – to także produkt często kupowany jako prezent.

– W mijającym roku obserwowaliśmy zahamowanie wzrostu sprzedaży, stąd też niepewność, jak będzie wyglądał czas przedświąteczny. Wiele wskazuje na to, że nastroje konsumenckie zaczynają się poprawiać, a spadek dynamiki rozwoju rynku wina w Polsce to jedynie zjawisko przejściowe – uważa Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.

Jednocześnie 85,2 proc. Polaków ma zamiar świąteczne zakupy zrobić głównie na promocjach. Do tego aż trzy czwarte – ze względu na wysoką inflację, wzrost cen itp. – zamierza ograniczyć wydatki na ten cel. M.in. aż 94,9 proc. konsumentów planuje robić zakupy z listą, by ograniczyć liczbę tych niepotrzebnych.

Czytaj więcej

Gwałtownie przybyło pożyczek w parabankach

Mimo to firmy spodziewają się dobrych wyników. – Grudzień zawsze jest najlepszy i w nim pokładamy nadzieję – przyznaje Paweł Gąsiorek, prezes Domu Wina. – Prosecco i wina bezalkoholowe – te dwie kategorie będą mocno rozpychały się w sklepach i na stołach – mówi Tomasz Leszko, dyrektor ds. marketingu w firmie Henkell Freixenet Polska. – To zjawisko widzimy już w zamówieniach z handlu, który bardzo precyzyjnie stara się dostosować do potrzeb konsumentów.

Zmiany w popycie mogą jednak nastąpić. – Kosmetyki to jedna z popularniejszych kategorii prezentowych obok zabawek. Obie kategorie zanotowały w br. wyraźny wzrost, co świadczy, że na te kategorie Polacy zwrócą największą uwagę przy wyborze prezentów – twierdzi Krzysztof Łuczak. – Mocno spadło natomiast zainteresowanie prezentami z kategorii odzież.

Internet rośnie nieco wolniej

– Z roku na rok Polacy coraz częściej kupują odzież przez internet, gdzie z łatwością można oddać niepasujące ubrania. Wydaje się jednak, że ta kategoria maleje na liście prezentów, gdyż Polacy nie chcą mieć problemów ze zwrotem nietrafionych prezentów – dodaje Marcin Lenkiewicz.

Czytaj więcej

Polacy odkładają pieniądze

Także producenci opakowań wskazują na zmiany w zachowaniach. – Już teraz w czwartym kwartale odnotowaliśmy zdecydowany wzrost wartości zamówień (około 50 proc.) w porównaniu z okresem I–III kwartału – mówi Krzysztof Rusin, prezes Mazop Group, polskiego producenta opakowań dla e-commerce i przemysłu. – W tym roku obserwujemy również pewne zmiany w dynamice rynku w porównaniu z poprzednimi latami. Choć listopad utrzymuje swoją pozycję jako najsilniejszy miesiąc w roku, różnica w poziomie sprzedaży między listopadem a średnią z pozostałych dziesięciu miesięcy nie jest już tak wyraźna jak wcześniej, zwłaszcza w porównaniu z 2022 r. – dodaje.

Przemysłowa produkcja opakowań tekturowych wykazuje cenową tendencję spadkową w porównaniu z 2022 r., co przekłada się na zmniejszenie przychodów nawet przy utrzymaniu realnego poziomu produkcji i sprzedaży, a nawet przy ich zwiększeniu. Skrócone terminy realizacji zamówień sprawiają, że klienci zdecydowali się na zamówienia opakowań na bieżące potrzeby, zamiast inwestować w duże ilości na zapas.

Parkiet PLUS
100 lat nie kończy historii złotego, ale zbliża się czas euro
Parkiet PLUS
Wynikowi prymusi sezonu raportów
Parkiet PLUS
Dobrze, że S&P 500 (trochę) się skorygował po euforycznym I kwartale
Parkiet PLUS
Szukajmy spółek, ale też i inwestorów
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Parkiet PLUS
Złoty – waluta, która przetrwała największe kataklizmy
Parkiet PLUS
Dlaczego Tesla wyraźnie odstaje od reszty wspaniałej siódemki?