Jedna z naszych spółek może zadebiutować na GPW

Pytania do... Roberta Moritza, prezesa firmy inwestycyjnej TUP, syna Lesława Moritza

Publikacja: 12.06.2010 09:22

Jedna z naszych spółek może zadebiutować na GPW

Foto: GG Parkiet, Włodzimierz Wasyluk ww Włodzimierz Wasyluk

[b]Mimo że TUP jest firmą inwestycyjną, to ostatnio nie kupił ani nie sprzedał ze swojego portfela żadnej spółki. Dlaczego? [/b]

Dzisiaj rynek fuzji i przejęć praktycznie nie istnieje. W tej sytuacji trudno cokolwiek sprzedać za rozsądną cenę. Poza tym żyjemy w olbrzymiej niepewności, dlatego zanim wydamy jakąkolwiek złotówkę, trzeba dokładnie przeanalizować każdy projekt.

[b]Kiedy zatem będą odpowiednie warunki do zakupu nowych firm lub sprzedaży przedsiębiorstw, które już posiadacie?[/b]

Myślę, że z większą aktywnością na rynku fuzji i przejęć będziemy mieli do czynienia dopiero za 2–3 lata. Wtedy nasza aktywność również będzie większa.

[b]Co w tej sytuacji doradzałby pan akcjonariuszom TUP oczekującym na duże zyski? [/b]

Na stagnację nic nie poradzimy. Możemy tylko spokojnie czekać i realizować przyjętą strategię w poszczególnych spółkach portfelowych. Jeśli zaś chodzi o zyski, to uważamy, że z akcjonariuszami trzeba się nimi dzielić. W tym roku będzie podobnie. Na każdą akcję przypadnie po 5 groszy dywidendy. Może to nie jest dużo, ale przyjętą politykę w tym zakresie realizujemy.

[b]Która spółka z portfela TUP może być sprzedana najszybciej?[/b]

W pewnym sensie projektem zakończonym jest już inwestycja w TUP Property, firmę, która buduje i zarządza portfelem nieruchomości komercyjnych na wynajem. Stworzyliśmy ją od podstaw i wyposażyliśmy w odpowiedni portfel nieruchomości. Teraz TUP Property przynosi stałe profity i w zasadzie jedyną rzecz, jaką powinniśmy z nim zrobić, to go sprzedać. Decyzję co do sposobu wyjścia z inwestycji prawdopodobnie podejmiemy w ciągu dwóch miesięcy.

[b]Jakie opcje bierze zarząd pod uwagę. [/b]

Rozważamy równe scenariusze. Usamodzielnienie tej firmy jest jednak nieuniknione. Jedną z prawdopodobnych opcji może być wprowadzenie TUP Property na warszawską giełdę. Spółka przynosi stałe dochody, ma atrakcyjny portfel wynajętych nieruchomości w 15 lokalizacjach w Polsce, co oznacza, że może być atrakcyjną inwestycją dla takich podmiotów, jak TFI i OFE. Inne opcje to pozyskanie inwestora finansowego lub branżowego.

[b]Czy pozyskanie partnera lub debiut na warszawskiej giełdzie są równoznaczne z wyjściem z tej inwestycji?[/b]

Nie. Z inwestycji wyjdziemy całkowicie, gdy za akcje uzyskamy satysfakcjonującą cenę (100 proc. TUP Property w bilansie giełdowej spółki ma wartość około 93 mln zł).

[b]Które projekty, poza TUP Property, są obecnie najważniejsze dla TUP?[/b]

W przyszłości największe zyski powinny nam przynieść spółka Chmielowskie, która realizuje projekt ekomiasteczka w Siewierzu oraz X-press Couriers specjalizujący się w świadczeniu usług przesyłek kurierskich.

[b]Patrząc na dotychczasowe inwestycje TUP można odnieść wrażenie, że interesują was tylko firmy działające na szeroko rozumianym rynku nieruchomości oraz logistyki. Dlaczego tak jest?[/b]

Niewątpliwie są to obszary, w których chętnie inwestujemy. Osobiście nasze projekty określiłbym jednak jako innowacyjne. Dla przykładu: w Siewierzu jako pierwsi w Europie Kontynentalnej tworzymy od podstaw miasteczko, które ma powstać na 120 ha posiadanych przez nas gruntów. W ogóle chcemy i realizujemy projekty, przy których możemy liczyć na otrzymanie premii za bycie pierwszym na rynku. Nigdy nie realizowaliśmy inwestycji, w której nie byłoby szans na tego typu profity. Z drugiej strony zdarzały się jednak nieudane projekty, ale były związane z tym, że wyprzedziliśmy rynek. Po prostu w momencie ich zakończenia nie było jeszcze odpowiedniego popytu.

[b]Czy tak jest z projektem Living Steel, który ma wypromować technologię budowania mieszkań przy zastosowaniu elementów stalowych?[/b]

Tak, ten projekt jest już zakończony i nie będziemy dalej w niego inwestować. Teraz czekamy tylko na odpowiedniego partnera, który zechce go wprowadzić w życie. Drugi konieczny warunek do osiągnięcia zysków z Living Steelu to pojawianie się realnego zapotrzebowania na mieszkania, które mogą być wybudowane w ciągu kilku miesięcy.

[b]Mówi pan o projektach innowacyjnych. Dlaczego zatem nie inwestujecie w firmy informatyczne?[/b]

Po pierwsze, tylko niewielka część projektów w tej branży kończy się spektakularnym sukcesem. Po drugie, należy rozgraniczyć kwestie związane z przyszłymi zyskami, jakie z inwestycji w branży IT osiągają pomysłodawcy, a jakie możemy osiągnąć my jako firma inwestycyjna. Szanse na wytypowanie i realizację odpowiedniego dla nas projektu są raczej małe.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy