Szóstka, która zawiodła inwestorów

Przedstawiamy negatywnych bohaterów zakończonego właśnie sezonu publikacji wyników finansowych na warszawskim parkiecie.

Publikacja: 19.11.2013 11:00

Szóstka, która zawiodła inwestorów

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Kolejny emocjonujący sezon publikacji wyników spółek z warszawskiego parkietu już za nami. Nie były to wyłącznie same dobre wieści dla inwestorów. Tradycyjnie nie brakowało firm, dla których wynikowa poprzeczka ustawiona przez  rynek okazała się za wysoka.

Miał być zysk, a jest strata

Jedną z największych negatywnych niespodzianek zakończonego sezonu publikacji raportów okresowych były wyniki zaprezentowane przez Grupę Azoty. Producent nawozów w zakończonym kwartale zarobił na czysto zaledwie 0,2 mln zł, choć szacunki sporządzone przez analityków mówiły o 6,9 mln zł zysku netto. Jeszcze większym rozczarowaniem dla rynku były wyniki operacyjne grupy. Zamiast prognozowanego przez analityków zysku operacyjnego na poziomie 19,3 ml zł nieoczekiwanie pojawiła się strata w wysokości 8,5 mln zł.

– Wynik operacyjny w Grupie Azoty wyniósł o 24,9 mln zł mniej od szacowanego przez nas rezultatu oraz o 27,8 mln zł był gorszy od oczekiwań rynkowych. Znaczący spadek wyników licząc rok do roku zauważalny był w każdym z segmentów działalności, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że w 2012 roku spółka nie konsolidowała jeszcze rezultatów Zakładów Azotowych Puławy. Ponad 30 mln zł straty zanotowały zarówno segment tworzyw, jak i chemiczny (w tym segmencie oczekiwaliśmy lepszych rezultatów). Słaby wynik, ze względu na istotny spadek cen nawozów, a także mniejszy popytu spowodowany niższymi notowaniami zbóż pokazał również najistotniejszy w spółce segment nawozowy. Jego EBITDA wyniosła 83 mln zł wobec 80 mln w III kwartale 2012 r. (w którym nie konsolidowano Puław) – podsumował Łukasz Siwek, doradca inwestycyjny Millennium Dom Maklerski.

Odpisy pogrążyły wyniki

Dużym rozczarowaniem dla rynku okazały się wyniki zaprezentowane przez Rafako, o czym mogła świadczyć gwałtowna reakcja rynku w trakcie pierwszej sesji po publikacji raportu kwartalnego (przecena kursu sięgnęła 9 proc.). Skonsolidowane wyniki producenta kotłów za III kwartał okazały się dużo słabsze w porównaniu z rezultatami wypracowanymi w takim samym okresie ubiegłego roku.

Działalność grupy okazała się nierentowna już na poziomie wyniku brutto na sprzedaży. W minionym kwartale Rafako zanotowało 22,2 mln zł straty, podczas gdy przed rokiem miało 15,2 mln zł zysku. Wynik operacyjny w III kwartale tego roku wyniósł 33,1 mln zł poniżej zera, a strata netto sięgnęła 139,9 mln zł. Przed rokiem grupa miała zaś 7,1 mln zł zysku operacyjnego i 3,1 mln zł zarobku. Przychody ze sprzedaży skurczyły się o 35,6 proc., osiągając poziom 181 mln zł.

Odpowiedzialność za tak znaczne straty ponoszą przede wszystkim koszty finansowe, które w samym trzecim kwartale wyniosły 113,9 mln zł wobec 4,5 mln zł rok wcześniej. Na wysokie koszty finansowe największy wpływ miało utworzenie odpisu aktualizującego wartość należności od spółek będących w procesie upadłości układowej zgodnie z nowymi propozycjami upadłościowymi w kwocie 93,8 mln zł oraz odpis aktualizujący wartość inwestycji w Bioelektrowni Szarley w kwocie 16,2 mln zł.

Kolejny kwartał rozczarował

Słaby kwartał ma za sobą również Elektrobudowa. Specjalizująca się w pracach budowlanych i elektrycznych spółka w III kwartale wypracowała zaledwie 4,6 mln zł zysku netto. Tymczasem prognozy wskazywały, że wynik ten będzie prawie dwa razy lepszy i sięgnie 8,3 mln zł. Rozczarowanie spotkało inwestorów również na poziomie wyników operacyjnych. Spółka zanotowała 6,5 mln zł zysku, choć prognozy analityków przewidywały wypracowanie 9,9 mln zł.

– Wynik netto spółki okazał się niemal o połowę niższy od naszych oczekiwań. Stało się tak głównie ze względu na znaczące straty w segmencie przemysłu (10 mln zł na poziomie operacyjnym). Zakładaliśmy, że konieczne rewizje budżetów na kontraktach z tego segmentu zostały już w pełni ujęte w wynikach za pierwsze półrocze 2013 roku – powiedziała Maria Mickiewicz, analityk Espirito Santo Investment Bank. – Czynnikiem w pewnym stopniu rekompensującym niższe od oczekiwań zyski były mocne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej – dodała.

Problemem jest spadek popytu

Poniżej oczekiwań wypadły także wyniki za III kwartał Ursusa. Producent ciągników zmaga się ze spadkiem sprzedaży maszyn, co negatywnie odbija się na rezultatach. Ubiegłoroczny zysk netto na poziomie 1 mln zł spółka zamieniła na 4,9 mln zł straty w zakończonym kwartale. W tym samym okresie obroty stopniały niemal o połowę – z 59,7 mln zł do 33,7 mln zł.

– Ursus wciąż cierpi z powodu niższego popytu, widocznego zresztą w raportach za minione kwartały. Wielki kontrakt na dostawy ciągników do Etiopii jeszcze nie wywiera pozytywnego wpływu na raportowane wyniki – tłumaczy Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ. Jak przekonuje zarząd spółki, niższa sprzedaż wynika w głównej mierze z zakończenia dopłat unijnych zarezerwowanych na lata 2007–2013 na terenie całej UE, które mają znaczący wpływ na decyzje o zakupach w rolnictwie.

Straty coraz większe

Dużo gorsze od ubiegłorocznych rezultaty pokazał Mostostal Warszawa, co spotkało się z negatywnym przyjęciem przez inwestorów. W trakcie piątkowej sesji kurs spadał nawet o 10 proc. Budowlana spółka wykazała 34,8 mln zł straty na poziomie netto wobec 17 mln zł straty zanotowanej w takim samym okresie ubiegłego roku. Strata operacyjna powiększyła się z 22,4 mln zł do 37,7 mln zł, a przychody skurczyły się z 879 mln zł do 544 mln zł.

– Spółka zanotowała w III kwartale 2013 r. ponaddwukrotnie wyższą stratę niż przed rokiem. Na skutek mniejszej liczby zleceń i kurczącego się portfela zamówień przychody spadły aż o prawie 40 proc., licząc rok do roku. Dodatkowo stratę pogłębiła ujemna marża brutto na sprzedaży – wyjaśnia Maria Mickiewicz. W jej ocenie innym negatywnym czynnikiem zaobserwowanym w III kwartale w grupie Mostostalu Warszawa były ujemne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej.

Nieoczekiwana strata

Słabsze rezultaty od oczekiwań rynkowych, zwłaszcza na poziomie wyniku netto, pokazał Cormay. Spółka wykazała pierwszą od bardzo dawna i niespodziewaną stratę netto.

– Wyniki diagnostycznej spółki za III kwartał były znacznie poniżej naszych oczekiwań. Przychody wyniosły 41,9 mln zł, podczas gdy nasza prognoza zakładała 49,4 mln zł. Marża brutto spadła do 42,2 proc. z 43,4 proc. zanotowanych w poprzednim kwartale i 42,5 proc. w III kwartale 2012 roku. Ujemny wynik netto w wysokości 0,6 mln zł wynikał głównie ze słabszych rezultatów wypracowanych przez spółkę dominującą – wskazuje Łukasz Kosiarki, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK.

Jego prognozy na poziomie wyników skonsolidowanych przewidywały 2,3 mln zł zysku netto i 7 mln zł zysku operacyjnego, podczas gdy spółka zanotowała odpowiednio 0,6 mln zł straty i 4 mln zł zysku.

[email protected]

Parkiet PLUS
Obligacje w 2025 r. Plusy i minusy możliwych obniżek stóp procentowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Parkiet PLUS
Zyski zamienione w straty. Co poszło nie tak
Parkiet PLUS
Prezes Ireneusz Fąfara: To nie koniec radykalnych ruchów w Orlenie
Parkiet PLUS
Powyborcze roszady na giełdach
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Parkiet PLUS
Unijne regulacje wymuszą istotne zmiany na rynku biopaliw
Parkiet PLUS
Czy bitcoin ma szansę na duże zwyżki w nadchodzących miesiącach?