Problemy z WIBOR-em – konsekwencja kryzysu zaufania

Rozmowa z Tomaszem Mironczukiem, byłym prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego i stowarzyszenia dealerów bankowych ACI Polska

Aktualizacja: 24.02.2017 01:09 Publikacja: 15.12.2011 16:33

Problemy z WIBOR-em – konsekwencja kryzysu zaufania

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski SzL Szymon Laszewski

Sześciomiesięczny WIBOR wynosi już 5 proc. Trzymiesięczny –od którego zależy oprocentowanie części kredytów – jest tuż poniżej tego poziomu. Tymczasem główna stopa NBP jest na poziomie 4,5 proc. i spodziewany jest raczej spadek niż wzrost. Skąd ta różnica?

WIBOR – ale i inne stopy tego typu, np. LIBOR czy EURIBOR – był dość dobrym punktem odniesienia przed kryzysem.

Dziś nie jest?

Problem polega na tym, że rynek depozytów międzybankowych jest zdominowany przez transakcje krótkoterminowe – na jeden dzień. Transakcje o horyzoncie tygodniowym to jest margines, a jeszcze dłuższych praktycznie nie ma. Tymczasem WIBOR na terminy jedno-, trzymiesięczne, czy nawet roczny, cały czas są kwotowane.

To oczywiście nie jest problem wyłącznie naszego rynku. Podobnie jest np. w strefie euro czy na rynku międzybankowym w innych walutach. To konsekwencja kryzysu zaufania i cięcia limitów, które doprowadziły do zredukowania horyzontu, w jakim banki handlują depozytami .

Regulamin WIBOR-u przewiduje obowiązek zawierania transakcji po zgłoszonych cenach. Jest więc możliwość sprawdzenia prawdziwości kwotowania.

Nie jestem taki pewny, że ta możliwość faktycznie istnieje. W regulaminie może tak, ale statystyki NBP nie pokazują żadnych transakcji, jeśli chodzi o dłuższe terminy. Z tego, co wiem, były takie przypadki, że gdy jeden bank chciał wymusić transakcję, drugi odpowiadał: „nie mam na ciebie limitu".

 

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy