Debiutant zgubi się na krajowym rynku sztuki i antyków. Na tym rynku panuje pozorne bogactwo. W istocie oferta jest przypadkowa, bo jest to rynek dostawcy. Wyniki aukcji nierzadko zaskakują nawet znawców. Debiutantów tym bardziej mogą wprowadzić w błąd. Podaż jest niska, bo nie mieliśmy mieszczaństwa, które w innych krajach przez wieki zamawiało obrazy, grafiki lub artystyczne oprawy książek. Sukcesem zakończyła się 2 kwietnia aukcja militariów Sopockiego Domu Aukcyjnego (www.sda.pl). Sprzedano ok. 70 proc. oferty. Na przykład za cenę wywoławczą 28 tys.zł kupiono szablę polską karabelową (na zdjęciu). Licytowano zabytkowe karabiny, np. za 8 tys. zł sprzedano karabin pruski wzór 1809 (wyw. 3 tys. zł).
Kossak... i Kossak
Były też grafiki i obrazy o militarnej treści. Obserwatorów zaskoczyła wysoka cena obrazu „Odwrót Napoleona spod Moskwy" Jerzego Kossaka, to 75 tys. zł. przy wysokiej cenie wywoławczej 50 tys. zł. Kto bogatemu zabroni kupić Kossaka? Gdyby nabywca dłużej rozejrzał się na rynku, to znalazłby lepszy obraz Wojciecha albo Juliusza Kossaków za niższą cenę. Jerzy jest najniżej ceniony w malarskiej dynastii Kossaków. Ile namalował takich samych odwrotów Napoleona?
Wybitna oferta aukcji militariów to prawdopodobnie jedna lub dwie kolekcje zbierane przez kilkadziesiąt lat. Na kolejną taką ofertę czekać możemy długo, aż ktoś zdecyduje się pozbyć zbioru.
Jak zawsze radzę zacząć od upolowania lektur obowiązkowych. Krakowskie Wydawnictwo Ryszard Kluszczyński po 2000 roku wydało co najmniej kilkanaście książek o fundamentalnym znaczeniu dla kolekcjonerów lub inwestorów na krajowym rynku sztuki i antykwarycznym.
Jak uniknąć knota
To przede wszystkim wydany w 2003 roku „Poradnik polskiego kolekcjonera". Zawiera tysiące ilustracji odnoszących się do polskiego rynku oraz kilkanaście rozdziałów opisujących różne dziedziny, np. obrazy, numizmaty, meble, pocztówki, egary itp. Są też militaria. Przed aukcją broni w Sopocie można się było dowiedzieć z tej lektury, co jest prawdziwym skarbem godnym ostrej licytacji, a co może poczekać.