Według prognoz AutomotiveSuppliers.pl w całym 2017 roku eksport polskiego przemysłu motoryzacyjnego przekroczy rekordowy poziom 26 mld euro, co da roczny wzrost w wysokości 3 mld euro. Duża w tym zasługa krajowych poddostawców kooperujących z koncernami motoryzacyjnymi.
Koniunktura pomaga
Za segment motoryzacyjny Boryszewa odpowiadają Maflow – producent gumowych przewodów do klimatyzacji oraz BAP – producent komponentów z tworzyw sztucznych. W bardzo udanym I kwartale ta część biznesu pierwszy raz pokazała dwucyfrową marżę EBITDA – 10,6 proc. II kwartał był pod tym względem słabszy. W całym półroczu marża EBITDA wyniosła 9,8 proc., wobec 6,8 proc. rok wcześniej, a przychody wzrosły o 5 proc., do 1,04 mld zł, stanowiąc 1/3 obrotów grupy.
– Producenci części wskazują na wzrost zamówień od obecnych klientów. Widzimy wysokie obłożenie mocy produkcyjnych, w wielu zakładach wręcz na granicy ryzyka utrzymania ciągłości dostaw. Nawet firmy, które dopiero zrealizowały inwestycje, zdecydowanie częściej wskazują na ryzyko szybkiego osiągnięcia pełnych mocy produkcyjnych niż ryzyko nadmiaru mocy. Biorąc pod uwagę specyfikę przemysłu motoryzacyjnego, czyli że już dziś opracowywane są projekty dla samochodów, które wejdą na rynek za trzy–pięć lat, opinie te bazują na bardzo realnych prognozach tempa wykorzystania mocy fabryki – wyjaśnia Michał Siwek, ekspert BZ WBK.
Groclin jest producentem wyposażenia i akcesoriów samochodowych. Nowa strategia grupy zakłada koncentrację na rozwoju wysokorentownej działalności w zakresie prac inżynieryjno-projektowych realizowanych poprzez CADM Automotive. Tym samym spółka chce wyjść z niskomarżowej działalności w segmencie poszyć. Plan zakłada sprzedaż tego działu i przeznaczenie pozyskanych środków na spłatę zadłużenia oraz kolejne przejęcia wzmacniające CADM.