Tylko 149 zł za rok czytania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nowe wyzwania branży turystycznej
Po ponad roku restrykcji i ograniczeń branża turystyczna w kraju i w Europie powoli wraca do normalności. Nie byłoby to możliwe bez szczepionek oraz znacznego spadku liczby zachorowań, a przede wszystkim zgonów z powodu SARS-CoV-2.
Czy obecny sezon wakacyjny przyniesie powrót do normalności i niedługo wszystko znów będzie wyglądało jak dawniej? A może pandemia Covid-19 zmieniła branżę turystyczną zarówno od strony podaży, jak i oczekiwań klientów?
Wraz z luzowaniem obostrzeń w kraju i za granicą popyt na podróże zaczął rosnąć. Spragnieni odpoczynku oraz ucieczki od zamknięcia we własnych czterech ścianach rodacy ruszyli w góry i nad morze. Pierwszym testem był długi czerwcowy weekend. Sprzyjająca pogoda w kraju dodatkowo zachęciła Polaków do wyjazdów poza miasto, co zaowocowało ogromnymi korkami na drogach prowadzących do najpopularniejszych miejsc wypoczynku, tłumami na głównych deptakach i szlakach turystycznych oraz rosnącymi cenami usług hotelarsko-gastronomicznych. Zauważalne było też mniejsze stosowanie się do restrykcji pandemicznych, nietrzymanie dystansu czy wakacyjny luz, jakby pandemii nie było. Podróżując po kraju, można wyraźnie zobaczyć różnicę w podejściu do przestrzegania obostrzeń, zwłaszcza w przestrzeniach zamkniętych, między dużymi miastami, w których poziom zaszczepienia przekracza 45 proc., a mniejszymi miejscowościami. W hotelach i restauracjach w dużych miastach personel pilnuje nakazu zasłaniania ust i nosa oraz często korzysta z dodatkowych środków ochrony. Niestety, w mniejszych miejscowościach obowiązujące restrykcje są rzadziej przestrzegane zarówno przez klientów, jak i obsługę, brakuje nawet środków dezynfekujących, a zwrócenie uwagi obcej osobie wiąże się w najlepszym wypadku z wysłuchaniem przykrych lub wulgarnych słów.
Pozostało jeszcze 88% artykułu
