Z tego artykułu się dowiesz:
- Jaki jest aktualny poziom wykorzystania sztucznej inteligencji przez polskich inwestorów indywidualnych?
- Jakie różnice w zaufaniu do AI wykazują różne pokolenia w Polsce?
- Jakie są główne powody, dla których inwestorzy sięgają po sztuczną inteligencję?
W badaniu "Puls Inwestora Indywidualnego" przeprowadzonym przez platformę inwestycyjną eToro, obejmującym 11 tys. inwestorów indywidualnych z 13 krajów ustalono, że 20 proc. Polaków korzysta obecnie z narzędzi AI do wyboru lub modyfikacji inwestycji w portfelu – wobec 15 proc. rok wcześniej. Co ciekawe, odsetek osób deklarujących, że nie zamierzają używać AI, nie uległ zmianie (25 proc.), natomiast zmalał udział tych, którzy są otwarci, ale jeszcze nie korzystają (z 46 proc. do 44 proc.) oraz niezdecydowanych (z 14 proc. do 11 proc.).
Komu i po co AI
Największe zaufanie do AI wykazują Millennialsi i pokolenie Z. Wśród Millennialsów 24 proc. korzysta z AI (wzrost o 60 proc. r/r), podczas gdy w Gen Z odsetek ten utrzymał się na stabilnym poziomie (23 proc. wobec 24 proc. rok wcześniej). Najbardziej dynamiczny wzrost zanotowano jednak wśród inwestorów z pokolenia X – z 12 proc. w 2024 r. do 19 proc. w 2025 r. (wzrost o 58 proc.).
Najczęściej wskazywanym powodem sięgania po AI jest oszczędność czasu na analizę (41 proc.). 37 proc. badanych uważa AI za przyszłość inwestowania, 28 proc. wierzy, że AI dokona lepszych wyborów niż zarządzający funduszami, a 26 proc. podkreśla przewagę kosztową nad tradycyjnymi usługami.
– Sztuczna inteligencja przebojem wkroczyła do świata inwestowania. Nie tylko dostarcza nam dane, ale coraz częściej wspiera także w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Szczególnie dobrze sprawdza się w konstruowaniu portfeli, gdzie jej skuteczność rośnie z każdym rokiem. Co więcej, najważniejsze modele sztucznej inteligencji bez trudu zdają egzamin CFA – kluczowy test dla zarządzających finansami, odpowiednik polskiego egzaminu na doradcę inwestycyjnego – podkreśla Paweł Majtkowski, analityk eToro.