- Niesłabnące zainteresowanie lokowaniem kapitału w kruszcu – nawet podczas powolnego wychodzenia z lockdownu – sprawiło, że kiedy tylko jego cena spadła, od razu pojawiło się wielu chętnych na zakup. To tłumaczy wzrost ilości kruszcu nabytego przez inwestorów – wyjaśnia Aleksander Pawlak, prezes spółki Tavex. Wyniki raportu pokazują także, że globalny popyt na złoto cały czas rośnie, nawet pomimo wzrostu stóp procentowych i umocnieniu się dolara amerykańskiego, co przełożyło się na odpływ zasobów z funduszy ETF. – W Polsce również obserwujemy zwiększające się zainteresowanie królewskim kruszcem. Jak wynika z naszych badań, Polacy postrzegają złoto (36,1 proc.) i nieruchomości (56,3 proc.) jako najbardziej interesujące aktywa do inwestowania – dodaje Pawlak.

Polacy widzą w złocie bardzo ciekawą możliwość na bezpieczne przechowywanie i powiększanie swoich oszczędności. Uzyskane wyniki wskazują na wyrównane zainteresowanie kruszcem we wszystkich grupach wiekowych – do 24. roku życia to 26,3 proc. inwestorów, a w przedziale 25–34 lat – 34,1 proc. Starsi entuzjaści złota, w grupie od 35 do 49 lat, osiągnęli wynik 38,1 proc., natomiast osoby powyżej 50. roku życia – 38,6 proc.

Poprawa nastrojów utrzymała rosnącą falę popytu na biżuterię, który wyniósł 477,4 tony i był aż o 52 proc. wyższy w porównaniu z I kwartałem 2020 r. Wartość wydatków osiągnęła poziom 27,5 miliarda USD i była najwyższa od I kwartału 2013 roku.