Siła złotego zadziwia

Zwyżki w wykonaniu naszej waluty w ostatnich tygodniach mogły zaskoczyć nawet największych optymistów.

Publikacja: 16.05.2023 21:00

Patryk Pyka, analityk, DI Xelion

Patryk Pyka, analityk, DI Xelion

Foto: fot. mat. prasowe

We wtorek kurs EUR/PLN po ponadrocznej przerwie zameldował się poniżej psychologicznej bariery 4,50. Od początku roku złoty umocnił się względem euro o ponad 4 proc., natomiast od październikowego dołka o prawie 9 proc. Istnieją różne metody pomiaru siły waluty – jedna z nich zakłada uwzględnienie inflacji. W takim podejściu, szczególnie duża rozbieżność począwszy od 2020 r. pomiędzy inflacją w strefie euro a w Polsce sprawia, że realny kurs EUR/PLN znajduje się najniżej od ponad dekady.

Należy na wstępie zaznaczyć, że w swoim umocnieniu złoty nie pozostaje odosobniony. W dobrej formie od początku roku znajdują się również waluty naszego regionu, czyli węgierski forint oraz czeska korona. Z fundamentalnego punktu widzenia złoty uzyskuje również silne wsparcie na skutek występujących od kilku miesięcy nadwyżek na rachunku obrotów bieżących. Unormowanie się cen importowanych surowców i dóbr przemysłowych w połączeniu z odbudową eksportu w sektorze automotive znacząco poprawia saldo handlowe po silnie deficytowym 2022 r.

Warto też zwrócić uwagę, że początek 2023 r. w polskiej gospodarce okazał się wyraźnie lepszy od oczekiwań. Produkt krajowy brutto w I kwartale obniżył się zaledwie o 0,2 proc. rok do roku, podczas gdy prognozy zakładały spadek w okolicach 0,8 proc.

Ostatnie umocnienie złotego jest dobrą informacją w kontekście uruchomiającego się w gospodarce trendu dezinflacji. Według wstępnych szacunków silny złoty może w II połowie roku odejmować od inflacji CPI ok. 1 pkt proc. Jednak jak mówi słynne powiedzenie: „wszystko kiedyś się kończy”.

Duża część fundamentalnych zmian uzasadniających aprecjację złotego została już uwzględniona w wycenach. Dalsze umocnienie potencjalnie mogłyby wesprzeć wydarzenia w postaci uwolnienia środków z KPO lub zakończenia wojny w Ukrainie. Stawianie tez inwestycyjnych na bazie tych wydarzeń jest jednak obarczone dużym ryzykiem błędu.

Niemniej w obliczu kontynuacji deprecjacji dolara scenariuszem bazowym pozostaje dalszy spadek USD/PLN. Ograniczony potencjał spadku widzimy z kolei w przypadku EUR/PLN. O losach tej pary walutowej decydują w większym stopniu czynniki lokalne, które w ostatnim czasie mniej przemawiają za kontynuacją umocnienia złotego. Podczas gdy w strefie euro cykl podwyżek jeszcze się nie zakończył, w Polsce rośnie gołębia frakcja zapowiadająca dyskusję o potencjalnych obniżkach stóp w II połowie roku. To w połączeniu z wyraźnie wyższą inflacją na tle strefy euro stanowić będzie sporą barierę dla złotego.

Okiem eksperta
Co czeka rentowności obligacji?
Okiem eksperta
Wspinaczka po ścianie strachu
Okiem eksperta
Złoto na szczycie wycen, ale nie popularności
Okiem eksperta
Inflacja w celu i co dalej?
Okiem eksperta
Subiektywny Punkt Widzenia: Siła dolara czy siła WIG-banki?
Okiem eksperta
Dzień niespodzianek