Za nami decyzje najważniejszych banków centralnych, a już w środę Rada Polityki Pieniężnej zakomunikuje swoje stanowisko odnośnie do stóp procentowych w kraju. Rynek nie spodziewa się zmiany warunków finansowania. Jednak spadająca szybciej od oczekiwań inflacja wzmocniła w ostatnim czasie gołębie skrzydło RPP. Stąd też komunikat po posiedzeniu może być jakąś wskazówką co do dalszych działań RPP, a przede wszystkim przynieść oficjalne zakończenie cyklu zacieśnienia monetarnego w kraju.

O ile jeszcze kilka tygodni temu dyskusja o obniżkach była w oczach prezesa NBP przedwczesna, tak w ostatnich dniach część przedstawicieli Rady sugeruje, że jeszcze w tym roku dojdzie do spadku kosztu pieniądza. Taka zmiana retoryki może wynikać m.in. z niższego wstępnego odczytu inflacji za kwiecień. Spadła ona do 14,7 proc. wobec oczekiwanych 15 proc. Wciąż jednak problemem pozostaje inflacja bazowa, która utrzymuje się na rekordowym poziomie. Tempo jej spadku będzie dużo wolniejsze niż wskaźnika CPI. W połowie roku oba mierniki poziomu cen powinny się zrównać. Jest jednak szansa, że w grudniu będą już na jednocyfrowym poziomie. Taki scenariusz wspiera stanowisko gołębich przedstawicieli w RPP, którzy są przekonani, że krajowa inflacja jest już pod kontrolą.

Rynek wydaje się również akceptować ten stan rzeczy. Kontrakty terminowe FRA wyceniają obniżkę stóp procentowych jesienią. W tym roku możliwy jest spadek kosztu finansowania o nie więcej niż 50 pkt baz.

Choć obecny optymizm dotyczący spadku presji inflacyjnej może być przedwczesny, to inwestorzy dostrzegają szansę na potencjalne zyski z krajowych aktywów. W ostatnich dniach zarówno polski złoty, jak i obligacje skarbowe pozostawały mocne. Kurs EUR/PLN jest najniższy od niemal roku. Polską walutę powinno też wspierać dalsze zacieśnianie monetarne w strefie euro. Zeszłotygodniowa podwyżka stóp procentowych o 25 pkt baz. sugeruje zakończenie cyklu przez Europejski Bank Centralny być może jeszcze przed wakacjami. Choć retoryka banku pozostaje jastrzębia, to rynek nie wierzy za bardzo, aby docelowa stopa procentowa znalazła się znacznie powyżej 4 proc. Takie oczekiwania będą wspierać notowania obligacji, zwłaszcza z długiego końca krzywej. Rentowności dziesięcioletnich papierów Niemiec są notowane poniżej 2,3 proc., a Włoch 4,2 proc. Bardzo dobrze w takim otoczeniu zachowują się polskie papiery skarbowe, których rentowność w ubiegłym tygodniu zeszła poniżej 5,8 proc. W tym roku są to więc jedne z najlepszych aktywów w Europie.