WIG20 w kwietniu 2023 roku należy do najsilniejszych indeksów giełdowych na świecie, co może zaskakiwać.
Siła indeksu naszych bule chipsów jest głównie następstwem poprawy nastawienia inwestorów do euro, jak i poprawą sentymentu do regionu czy zmniejszeniem niedoważenia części inwestorów na Polskę.
Percepcja inwestorów zakładająca schyłkową fazę podwyżek stopy procentowej przez Fed i zakończenie cyklu podwyżek w maju lub czerwcu br. w relacji do kontynuacji podwyżek przez EBC do września br. sprzyja umocnieniu europejskiej waluty. Ponadto inwestorzy zakładają szybsze obniżanie stopy procentowej w USA (na razie na przełomie listopada i grudnia 2023 r.) co, mając na uwadze zmianę różnicy stóp procentowych, zdaje się być argumentem za słabością USD w najbliższych miesiącach.
W tym kontekście warto dodać, ciekawą obserwację, ponieważ niemal jednomyślnie w opiniach na 2023 r., to właśnie obligacje skarbowe miały być najlepszą klasą aktywów. Jednakże obawy przed uporczywością inflacji powodują, że przykładowo krótki koniec krzywej rentowności (czyli obligacje z zapadalnością do dwóch lat) wyraźnie rośnie w ostatnim miesiącu. Wystromienie się krzywej jest jednym z zaskoczeń ostatnich tygodni i zwiększa obawy przed większą skalą podwyżek stopy procentowej w USA, co będzie zwiększało presję na sferę realną gospodarki.
Wyzwaniem dla inwestorów jest fakt, że dane z rynku pracy czy zachowanie amerykańskich indeksów giełdowych jest mocne, co utrudnia zbicie inflacji do celu i stanowi zagrożenie dla wyników spółek czy kondycji gospodarki w kolejnych kwartałach. Kluczowym sprawdzam dla sentymentu na amerykańskim rynku akcji będzie najbliższe posiedzenie Fedu zaplanowane na 3 maja br. oraz publikacja wyników spółek notowanych na giełdzie nowojorskiej, w tym głównie FAANG +MNT. 4 maja wyniki ma przekazać Apple.